Moebius the Time Streamer

Poprostu Moebius jest naiwny niespodziewał się tego że skończy w żołondku raziela.

Auuuuuuuu.... Bierz korektę na ortografię.
Ale dobrze to określiłeś, bo Moebius chyba najbardziej naiwny z nich wszystkich. Już nawet Raziel wiedział, czego można się spodziewać po zamiarach Eldera.

Mi tam troche szkoda Moebiusa, jak będzie następna część to będzie mi go troche brakowało jak w BO2.

Ale przecież w BO 2 Moe na swój sposób był Smile

Nie no - na pewno jest postacią kultową, co nie znaczy że musi pałętać się pod nogami bohaterów w następnej części. Ale coś mi mówi, że Elder ruszy swoje oślizgłe 4(??) litery (macki?? Smile

) i jeszcze Moego (lub coś na jego wzór) zobaczymy.

On miał tego z tysiące sztuk. A ja tam za nie będę za nim tęsknić. To wyrazista postać, ale niesympatyczna. Za Elderem i owszem, bo on stanowi "siłę napędową" i jego podłość przyciaga wręcz, ale nie za Moebiusem.

Szkoda że w BO2 niema Eldera i Moebiusa.

Wypowiem się w tym temacie.
Eldera znajdziemy tylko w Soul Reaverach i Defiance. Do czego by się przydał w BO2? Kain i tak by go nie zobaczył Laughing

Za to mamy posąg Moebiusa, który możemy zwalić Magnusowi na łeb ( to nieliczny moment, kiedy Kain cieszył się, że Moebius żył na świecie Laughing

)

Czy lubię Time Streamera? Ja tam bym go wolał nabić na pal, ot co. Cool

Wrabianie przede wszystkim Maleka czy Raziela nie jest zbyt miłe. Tak, pal będzie dobry... Twisted Evil

Ale na pewno Moebius dodaje smaczku grze, do tego spełnia ważną rolę w fabule i po prostu wszyscy go lubimy ( w trochę dziwny, specyficzny sposób)

Innymi słowy: bez jego postaci fabułą wydawałaby się taka małostkowa,, a tak jego miszmasze związane z czasem bardzo ciekawią, oczywiście na swój negatywny sposób.

Wracając do BO 2 i Moe, to przecież był bo to on pomógł rozwalić Magnusa ;D
Ale Moe naprawde też był naiwny i zaczął wyznawać boga którego nawet nie znał.

Był w postaci posągu, który Sarafanie wystawili na jego cześć.