Forum Legacy of Kain Poland Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Legacy of Kain PL Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Apox
Sarafan


Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:51, 14 Paź 2007 Powrót do góry

Czy jest ktoś w posiadaniu którejkolwiek części w polskiej wersji językowej? BO1 raczej nie ma. Jeśli chodzi o SR1 to zdobyłem amatorską polską wersje na PSX. A jak z resztą?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Altair
Wampir


Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 272 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zamość/Lublin

PostWysłany: Nie 20:58, 14 Paź 2007 Powrót do góry

To istnieją jakieś polskie wersje LoK-a? Shocked Osobiście wolałbym, żeby takowa nigdy nie wpadła mi w ręce... Co za profanacja... Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Altair dnia Nie 21:00, 14 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Miriam
Hylden


Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:59, 14 Paź 2007 Powrót do góry

Apox napisał:
Jeśli chodzi o SR1 to zdobyłem amatorską polską wersje na PSX


Gdzie można zciągnąć?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
robaczek
Starożytny wampir


Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:02, 14 Paź 2007 Powrót do góry

Czegoś takiego nie ma, nie było i, miejmy nadzieję, nie będzie! A ty, synu, nie grzesz, bo za tą herezję to Vuko na stosie palił na poprzedniej odsłonie forum.

Jeśli zdobyłeś wersję PL, oznacza to, że zrobił ją jakiś domorosły lektor, a to już kwalifikuje się na wrzucenie do Otchłani.

Ale w temacie to... jakiś czas temu na stronie plprojekt był pomysł zrobienia polskich napisów do LoK:D, ale jak szybko się zaczął, tak szybko upadł, ponieważ struktura plików w "bigfile.dat" jest skomplikowana i nikt nie potrafi wyodrębnić plików z napisami i czcionką. Wszystko w temacie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Apox
Sarafan


Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:18, 14 Paź 2007 Powrót do góry

A ja wolę polskie wersje (niezależnie od gry). Jeśli chodzi o Lok'a w którym głównie liczy się fabuła (szczególnie BO1) zdecydowanie jestem za spolszczeniem. Może dlatego, że jestem patriotą, a może po prostu dlatego, że słaby ze mnie tłumacz.

Do przeciwników: W czym polska wersja byłaby gorsza?

Miriam napisał:
Gdzie można zciągnąć?

Ja ściągnąłem przez eMule, ale w najbliższym czasie zamierzam zrobić wrzut na MoorHunt.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lord /<ain
Scion of Balance


Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 725 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Coorhagen

PostWysłany: Nie 21:33, 14 Paź 2007 Powrót do góry

Apox napisał:
A ja wolę polskie wersje (niezależnie od gry). Jeśli chodzi o Lok'a w którym głównie liczy się fabuła (szczególnie BO1) zdecydowanie jestem za spolszczeniem. Może dlatego, że jestem patriotą, a może po prostu dlatego, że słaby ze mnie tłumacz.

Do przeciwników: W czym polska wersja byłaby gorsza?


ooo stary, podpisałeś na siebie wyrok. Uciekaj bo cie wrzucą do Otchłani. Na tym forum są sami zażarci przeciwnicy polonizacji...

żart oczywiście

Tak naprawdę to cie władują do Reavera Razz

A tak na serio to:
Arrow nikt nie zagra tak dobrze postaci jak angielscy lektorzy, którzy są wspaniali w loku. Nie wyobrażam sobie grania w Loka i słyszenia kogoś innego podkładającego głos Razielowi i Kainowi niż Michael Bell i Simon Templeman
Arrow wystarczy przeczytać instrukcję defiance, żeby zobaczyć jak strasznie zbezczeszczony zostałby LoK
Arrow polonizacje ogólnie są BE!
Arrow jak coś sie nazywa Soul Reaver to jest to Soul Reaver a nie Łupieżca Dusz
Arrow niektóre kwestie przetłumaczone na polski brzmią głópio (zedytowałem, żeby nie było wątpliwości co miałem na myśli)
Arrow Gra straciła by klimat


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lord /<ain dnia Wto 16:13, 24 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Nisaya
Starożytny wampir


Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss

PostWysłany: Nie 21:36, 14 Paź 2007 Powrót do góry

Cytat:
zrobił ją jakiś domorosły lektor, a to już kwalifikuje się na wrzucenie do Otchłani.


dawajcie go tu- ja juz sie nim zajme Twisted Evil

Cytat:
Do przeciwników: W czym polska wersja byłaby gorsza?


w tym, ze nie ma w Polsce na tyle godnych ludzi, aby ta wersje zrobic? w tym, ze gra by klimat stracila? w tym, ze nie da sie w jezyku polskim oddac w pelni doskonalosci oryginalnych dialogow? (jak ja uwielbiam dyskusje) Twisted Evil

a bez problemow mozesz sobie zalatwic dok. tekstowy z polskimi dialogami... np. tlumacenia moje i robaczka sa do sciagniecia na stronie Lorda Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Altair
Wampir


Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 272 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zamość/Lublin

PostWysłany: Nie 21:55, 14 Paź 2007 Powrót do góry

Cóż, chyba trzeba ostrzyć pale... <chwyta siekierę> Twisted Evil

robaczek napisał:
Jeśli zdobyłeś wersję PL, oznacza to, że zrobił ją jakiś domorosły lektor, a to już kwalifikuje się na wrzucenie do Otchłani.


What? Dawać go tu, natychmiast! Evil or Very Mad He will know my wrath...

Apox napisał:
Do przeciwników: W czym polska wersja byłaby gorsza?


1. NIKT, po prostu NIKT nie byłby w stanie tak znakomicie podłożyć głosów do LoK-a jak panowie Templeman, Bell, Doyle i reszta ekipy (i pani Gunn oczywiście Wink). Zbrodnia, jaką niewątpliwie byłoby zdubbingowanie LoK-a zasługuje na smażenie we wrzącym oleju (niestety woda nie działa na ludzi tak jak na wampiry, więc trzeba wymyślić inną karę Wink).

2. Załóżmy, że spolszczenie byłoby tylko kinowe (co w przypadku LoK-a również niespecjalnie mi się podoba... Co ja gadam? W ogóle mi się nie podoba!) - żeby zrobić je dobrze (czyli nie tłumaczyć dosłownie) w niejednym przypadku trzeba by było zmienić sens zdania (bo w polskim brakuje słów Confused). A dosłowne tłumaczenie byłoby zapewne dość kulawe, więc z dwojga złego pozostaje... trzecie wyjście, czyli pozostawienie LoK-a w oryginale.

3. Angielski brzmi dużo "dostojniej" niż polski - przynajmniej w moim odczuciu. Próba dokonania tego samego po polsku brzmiałaby zapewne jak rozmowa dwóch XVII-wiecznych Sarmatów. Confused

4. LoK-a się nie spolszcza i tyle! Powinno się stworzyć Dekalog Fana Legacy of Kain, a jednym z przykazań powinno być "Nie będziesz miał innych wersji językowych LoK-a poza angielską". Wink

5. Na angielskiej wersji można podszlifować umiejętności językowe. Jest to tym lepszy sposób, że ma się większą motywację do nauki - chęć poznania fabuły.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Miriam
Hylden


Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:04, 14 Paź 2007 Powrót do góry

mi angielski translator tlumaczy Soul Reaver jako rozapewniacz Very Happy A co powiecie na Kaczusia podkładającego głos Moe? Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
robaczek
Starożytny wampir


Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:28, 14 Paź 2007 Powrót do góry

Coś mi się zdaje, że nie obędzie się bez wykładu z mojej strony... Wink Bo w oczy mnie gryzie co niektórzy wypisują...

Nigdy nie byłam za wersją PL jeśli idzie o LoK dlatego, że, jak powiedzieli inni, Bell, Templeman, Doyle i reszta ekipy są świetni w tym, co robią i nikt nie może ich zastąpić. Po drugie to przyzwyczaiłam się do nich i słyszeć jak ktoś inny wypowiada dialogi Kaina, czy innego bohatera byłoby co najmniej dziwne... jeśli nie powiedzieć: śmieszne, żałosne, czy nie na miejscu.

Napisy mi nie przeszkadzają. Naprawdę powitałabym je z radością, ponieważ znam kilka osób, które nie zagrają w LoK tylko dlatego, że nie rozumieją co mówią bohaterowie. Smutne to, ale prawdziwe. Niestety, z niejakim niepokojem oglądam spolszczenia gier (mówię o napisach, jestem absolutnie przeciw dubbingowi!), ponieważ odnoszę wrażenie, że dystrybutorzy, tłumacze i cała reszta ludzi stojąca za przemysłem wydawniczym w Polsce traktuje gry nieco po macoszemu, jako niechciany dodatek do całej reszty. Dlatego też tłumaczenia są niedokładne, zawierają błędy, ponieważ ludzie postrzegają gry jako rozrywkę dla dzieci, którym i tak nie chce czytać się co jest napisane na ekranie. Dobrym przykładem jest GTA. Pamiętam jak mój brat ucieszył się, że wyszła po polsku, ale mój entuzjazm szybko opadł, gdy zobaczyłam poziom tłumaczenia... tragedia. W innych krajach jest inaczej i mam nadzieję, u nas też się to zmieni.

Lord /<ain, Altair, Nisaya napisał:
polski język jest głópi

w polskim brakuje słów (...) Angielski brzmi dużo "dostojniej" niż polski (...) Na angielskiej wersji można podszlifować umiejętności językowe.

w tym, ze nie da sie w jezyku polskim oddac w pelni doskonalosci oryginalnych dialogow


My Lord /<ain, maybe you should move out from Poland and go to an English-speaking country, where you wouldn't have to speak and listen to that unworthy parody of human form of communication I call language? Or maybe you do not like Polish because it is too hard for you to learn?

A na poważnie... za nazywanie języka Poskiego głupim spaliłabym na stosie, to herezja, niegodna Polaka. Nie nazywam się Partiotką, ponieważ nie sądzę, bym nią była, ale w obronie mojej mowy ojczystej będę walczyć do upadłego.

Język Polski jest piękny i tylko ignorant, ślepiec i głupiec tego nie dostrzeże. To, że społeczeństwo debilnieje i nie potrafi posługiwać się ilością słów wymaganą do tłumaczenia, czy poprawnego wysławiania się nie oznacza, że nasz język jest BE. Adam Mickiewicz posługiwał się 300.000 słów (zwykły zjadacz chleba używa o 1/3 słów mniej i ta liczba wciąż spada) i, pomimo iż nie lubię jego prac, to podziwiam go jak tłumaczył Shakespear'a (Kobieto, puchu marny, ty nad poziomy wzlatuj; przepraszam za błędy interpunkcyjne). Dla mnie, pomimo iż nie lubię liryki i ogólnie słowa pisanego wierszem, to jego tłumaczenie jest lepsze od oryginału! Tak samo widzę to w książkach tłumaczonych w latach pięćdziesiątych. Czytuję R. Chandlera po Polsku jak i w oryginale i gorzkie dialogi Philipa brzmią tak samo zaczepnie i dowcipnie tak w Angieskim, jak i w Polskim. Tłumacz był świetny, umiał to zrobić i udało mu się to doskonale. Tak więc nie można powiedzieć, że Angielski jest super, a Polski be tylko dlatego, że nie wiemy jak bogaty jest nasz język. Sama, im więcej czytam i się uczę, zdaję sobie sprawę jak mało wiem i potrafię powiedzieć.

Co do angielskiego... to język międzynarodowy i łatwy w opanowaniu w stopniu umożliwiającym komunikację. Ale to wszystko. Gramatyka jeszcze gorsza od polskiej (dwa czasy, ale ponad 12 czasów gramatycznych), totalnie rozwalony system fonologiczny, z którym rodowici Anglicy mają problemy nie do przeskoczenia (przykład: wymowa 'minute' jest inna, w zależności od tego czy mamy na myśli rzeczownik, czy przymiotnik), podczas gdy my mamy system prawie doskonały, czyli 1-do-1 (jedna litera, to jeden dźwięk).

Swój wykład zakończę słowami: "Cudze chwalicie, swojego nie znacie..."

PS. Proszę nie palić na stosie, ale musiałam to napisać... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Miriam
Hylden


Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 106 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:53, 14 Paź 2007 Powrót do góry

Słusznie prawisz Wink Co do napisów to znacznie ułatwiły by poznanie fabuły np. Ojciec Chrzestny wyszedł w wersji z polskimi napisami i o wiele przyjemniej grało się wiedząc o co chodzi a i orginalny głos było słychać


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ducholek.90
Hylden


Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 206 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 22:59, 14 Paź 2007 Powrót do góry

robaczek napisał:
Coś mi się zdaje, że nie obędzie się bez wykładu z mojej strony... Wink Bo w oczy mnie gryzie co niektórzy wypisują...

Nigdy nie byłam za wersją PL jeśli idzie o LoK dlatego, że, jak powiedzieli inni, Bell, Templeman, Doyle i reszta ekipy są świetni w tym, co robią i nikt nie może ich zastąpić. Po drugie to przyzwyczaiłam się do nich i słyszeć jak ktoś inny wypowiada dialogi Kaina, czy innego bohatera byłoby co najmniej dziwne... jeśli nie powiedzieć: śmieszne, żałosne, czy nie na miejscu.

Napisy mi nie przeszkadzają. Naprawdę powitałabym je z radością, ponieważ znam kilka osób, które nie zagrają w LoK tylko dlatego, że nie rozumieją co mówią bohaterowie. Smutne to, ale prawdziwe. Niestety, z niejakim niepokojem oglądam spolszczenia gier (mówię o napisach, jestem absolutnie przeciw dubbingowi!), ponieważ odnoszę wrażenie, że dystrybutorzy, tłumacze i cała reszta ludzi stojąca za przemysłem wydawniczym w Polsce traktuje gry nieco po macoszemu, jako niechciany dodatek do całej reszty. Dlatego też tłumaczenia są niedokładne, zawierają błędy, ponieważ ludzie postrzegają gry jako rozrywkę dla dzieci, którym i tak nie chce czytać się co jest napisane na ekranie. Dobrym przykładem jest GTA. Pamiętam jak mój brat ucieszył się, że wyszła po polsku, ale mój entuzjazm szybko opadł, gdy zobaczyłam poziom tłumaczenia... tragedia. W innych krajach jest inaczej i mam nadzieję, u nas też się to zmieni.

Lord /<ain, Altair, Nisaya napisał:
polski język jest głópi

w polskim brakuje słów (...) Angielski brzmi dużo "dostojniej" niż polski (...) Na angielskiej wersji można podszlifować umiejętności językowe.

w tym, ze nie da sie w jezyku polskim oddac w pelni doskonalosci oryginalnych dialogow


My Lord /<ain, maybe you should move out from Poland and go to an English-speaking country, where you wouldn't have to speak and listen to that unworthy parody of human form of communication I call language? Or maybe you do not like Polish because it is too hard for you to learn?

A na poważnie... za nazywanie języka Poskiego głupim spaliłabym na stosie, to herezja, niegodna Polaka. Nie nazywam się Partiotką, ponieważ nie sądzę, bym nią była, ale w obronie mojej mowy ojczystej będę walczyć do upadłego.

Język Polski jest piękny i tylko ignorant, ślepiec i głupiec tego nie dostrzeże. To, że społeczeństwo debilnieje i nie potrafi posługiwać się ilością słów wymaganą do tłumaczenia, czy poprawnego wysławiania się nie oznacza, że nasz język jest BE. Adam Mickiewicz posługiwał się 300.000 słów (zwykły zjadacz chleba używa o 1/3 słów mniej i ta liczba wciąż spada) i, pomimo iż nie lubię jego prac, to podziwiam go jak tłumaczył Shakespear'a (Kobieto, puchu marny, ty nad poziomy wzlatuj; przepraszam za błędy interpunkcyjne). Dla mnie, pomimo iż nie lubię liryki i ogólnie słowa pisanego wierszem, to jego tłumaczenie jest lepsze od oryginału! Tak samo widzę to w książkach tłumaczonych w latach pięćdziesiątych. Czytuję R. Chandlera po Polsku jak i w oryginale i gorzkie dialogi Philipa brzmią tak samo zaczepnie i dowcipnie tak w Angieskim, jak i w Polskim. Tłumacz był świetny, umiał to zrobić i udało mu się to doskonale. Tak więc nie można powiedzieć, że Angielski jest super, a Polski be tylko dlatego, że nie wiemy jak bogaty jest nasz język. Sama, im więcej czytam i się uczę, zdaję sobie sprawę jak mało wiem i potrafię powiedzieć.

Co do angielskiego... to język międzynarodowy i łatwy w opanowaniu w stopniu umożliwiającym komunikację. Ale to wszystko. Gramatyka jeszcze gorsza od polskiej (dwa czasy, ale ponad 12 czasów gramatycznych), totalnie rozwalony system fonologiczny, z którym rodowici Anglicy mają problemy nie do przeskoczenia (przykład: wymowa 'minute' jest inna, w zależności od tego czy mamy na myśli rzeczownik, czy przymiotnik), podczas gdy my mamy system prawie doskonały, czyli 1-do-1 (jedna litera, to jeden dźwięk).

Swój wykład zakończę słowami: "Cudze chwalicie, swojego nie znacie..."

PS. Proszę nie palić na stosie, ale musiałam to napisać... Wink


Dziewczyno, z ust mi to wyjęłaś...Podpisuję się pod tym rękoma i nogami. Polski jest piękny, a jego piękno polega na tym, że jest trudny (ponoć 3. najtrudniejszy język świata). Polskim się trzeba UMIEĆ posługiwać, a pokaże nam swój nieodparty urok. Angielski wydaje wam się "dostojny", bo w LoK'u głosy podkładali wykwalifikowani i utalentowani aktorzy, którym piękna mowa jest wpisana w ich zawód. Posłuchajcie sobie zwykłego Anglika bądź Amerykanina. Gwarantuję, ich angielski wcale nie będzie taki dostojny...

Napisy mogły by być. Lubię czytać Smile) Poza tym, gdyby zatrudnić do tłumaczenia kogoś, kto ma lekkie pióra, to kto wie, a czy byśmy nie mieli najlepszej lokalizacji LoKa na całej scenie serii. Wszak polskie tłumaczenie Władcy Pierścieni pani Marii Skibniewskiej było 2. na świecie. Polskie tłumaczenie Shreka jest uważane za jedno z najlepszych (jeśli nie najlepsze - ach ta moja skromność Wink) na świecie. Również w/w tłumaczenie A.Mickiewicza dzieł Szekspirowskich też jest dobre. Można by tak wymieniać w kółko Macieju...

Rozumiem waszą niechęć do lokalizacji, bo do tłumaczenia gier, filmów, kreskówek, anime nie zawsze biorą się ludzie z pasją no i ten stereotyp o grach...Ale za czas jakiś tłumaczenia będą wywalone w kosmos, bo pomału zmienia się stosunek ludzi do gier i jest w naszym kraju trend do dorównania do standardów zachodnich. Będzie spoko!

DLATEGO NIE ZNOSZĘ TAKIEGO PIERDZIELENIA O "GŁUPOCIE" NASZEGO JĘZYKA (JAK JĘZYK MOŻE BYĆ GŁUPI???). PRZECIEŻ NASI PRZODKOWIE ODDAWALI ZA NIEGO ŻYCIE, DO JASNEJ CHOLERY I K.... NĘDZY!!!!!!!!!

Już kończę, bo pomału mnie ponosi, nara!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MgM
Starożytny wampir


Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 562 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TvTropes

PostWysłany: Nie 23:46, 14 Paź 2007 Powrót do góry

Też się zgadzam z robaczek. Jednocześnie jednak nie ma co ukrywać, że polscy dubbingerzy są fatalni Sad . I o ile ci z filmów animowanych ujdą (choć wolę oryginalnych - posłuchajcie mr. goat z hoodwinked po angielsku - geniusz Wink )
O tyle ci w grach są marni i na dodatek jeden facet podkłada połowę ról, w ogóle nie modulując głosu! Natomiast oryginalni (czytaj angielscy) są najlepsi w każdej grze. Posłuchajcie sobie starcrafta o loku nie wspominając Razz . Zauważyli to już nasi polscy programiści z leryx longsoft, którzy w grze strategicznej "clash" (z lat 90) dali jednostkom głosy angielskie, choć gra była po polsku (nie, mam oryginała Razz ) Exclamation I brzmiało bardzo dobrze...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Daedalus
Hylden


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 198 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: center-of-all

PostWysłany: Pon 11:27, 15 Paź 2007 Powrót do góry

(*sprawdza cisnienie w zbiornikach z napalmem ktore tacha na plecach*)

dzis spale wszystkich Razz

za samo poruszenie tematu polonizacji LoK'a spalilbym (burn baby, burn), a nastepnie zgliszcza wkopal do Otchlani. Po 1. ma to zwiazek z tym co duzo osob powtarzalo, lektorzy w oryginale sa niesamowici, i nie wyobrazam sobie LoKa w innej postaci, a po drugie cos, na dzwiek czego wzbiera we mnie szal, i mam ochote uzyc Force Crush na tym kto wypowiedzial to slowo - patriotyzm. Co ma pojecie patriotyzmu, ktore 100% osob ktore wypowiedzialo to slowo w kontekscie swoich wypowiedzi ma zakrzywione lub nieprawdziwe rozumienie, lub po prostu uzywa tego terminu jak komu wygodnie, do LoKa? To, ze ktos nie jest w stanie calosciowo zrozumiec i ogarnac piekna jezyka jakim stworzony zostal LoK i krzyczy ze jest patriota, jak dla mnie jest po prostu smieszne. Patriotami sa tez zapewne szalikowcy przez ktorych nie da sie spokojnie pojezdzic metrem w Warszawie. Patriotami sa ludzie machajacy jak idioci choragiewkami jak skacze *Nasz* Adas, lub graja *Nasze* Zlotka, lub pruje *Nasz* kochany Robert. paranoia W tym sensie nie to ze nie uwazam sie za patriote. W tym sensie gardze pojeciem patriotyzmu.


buggie napisał:
My Lord /<ain, maybe you should move out from Poland and go to an English-speaking country, where you wouldn't have to speak and listen to that unworthy parody of human form of communication I call language? Or maybe you do not like Polish because it is too hard for you to learn?


My buggie, perhaps you should leave those pity reasons unworthy of any serious man/woman for those narrow-minded bastards, who selfishly call themselves "The Patriots". Also, I'd like to point that nobody offends Polish Language here. I'm afraid you did not utterly understand what Lord Kain had said. Speaking of me, I call myself a human, not a polishman or whatever. That's why I regard myself a patriot.


robaczek napisał:
to podziwiam go jak tłumaczył Shakespear'a (Kobieto, puchu marny, ty nad poziomy wzlatuj; przepraszam za błędy interpunkcyjne


jesli juz piszesz wyklad, to staraj sie unikac bledow rzeczowych, jak chociazby w tym pieknym zdaniu, ktore stworzylas ze zlepienia 2 fragmentow tworzosci Mickiewicza i tak ochoczo wetknelas w usta Shakespeare'a. "Kobieto! puchu marny (...)" jest jednym z wierszy Mickiewicza (bah, nie pamietam czy z Ksiag pielgrzymstwa, czy z lirykow lozanskich), zas "ty nad poziomy wylatuj" to cytat z "Ody do mlodosci" - manifestu polskich romantykow. Nie mam pojecia co robi tu Shakespear'e, ale czytalem b.duzo dziel Shakespeare'a w oryginale i w tlumaczeniu (nie mickiewiczowskie, wiec raczej nie sadze by mickiewicz umieszczal cytaty z wlasnych dziel w tlumaczeniach cudzych Razz ), a takze Miltona w oryginale i tlumaczeniu, i zapewniam Cie, ze jest kolosalna roznica w tym, co wlasciwie autor chce przekazac w oryginalnej wersji, i w tym co tlumacz chce przekazac w wersji spolszczonej.


robaczek napisał:
Co do angielskiego... to język międzynarodowy i łatwy w opanowaniu w stopniu umożliwiającym komunikację. Ale to wszystko. Gramatyka jeszcze gorsza od polskiej (dwa czasy, ale ponad 12 czasów gramatycznych), totalnie rozwalony system fonologiczny, z którym rodowici Anglicy mają problemy nie do przeskoczenia (przykład: wymowa 'minute' jest inna, w zależności od tego czy mamy na myśli rzeczownik, czy przymiotnik), podczas gdy my mamy system prawie doskonały, czyli 1-do-1 (jedna litera, to jeden dźwięk).


proponuje Ci w tym ukladzie nauczyc sie Esperanto, i uzywac go na codzien. Jezyk polski nie jest taki doskonaly i nie jest tez wolny od idiotyzmow, ot chociazby dlaczego mamy 2 rodzaje "ż" 2 rodzaje "h" itp itd? Wszystko to stanowi irracjonalna nalecialosc tradycji. Zgadzam sie z tym ze wymowa w jezyku angielskim jest bardzo rozmyta, i krystalicznoscia przekazu nie moze sie rownac ot, chociazby z niemieckim, jednak mowienie o polskim, jako o doskonalym systemie jest nieporozumieniem.


ducholek.90 napisał:
DLATEGO NIE ZNOSZĘ TAKIEGO PIERDZIELENIA O "GŁUPOCIE" NASZEGO JĘZYKA (JAK JĘZYK MOŻE BYĆ GŁUPI???). PRZECIEŻ NASI PRZODKOWIE ODDAWALI ZA NIEGO ŻYCIE, DO JASNEJ CHOLERY I K.... NĘDZY!!!!!!!!!


o matko, kolejna u ktorej "patriotyczne" emocje biora gore nad voice of reason. Typowe Razz
nie rozrozniasz glupiego od głópiego. Na to nic nie pomozemy Wink
i pokaz mi ktorzy ludzie to tak ochoczo gineli za jezyk Wink nie wiedzialem ze mamy tutaj tyle romantykow, nie dosc ze patriotow to romantykow (ze slabym nauczycielem historii Razz )

Teraz jak juz wszystkich spalilem, to pragne zaznaczyc, zebyscie nie brali tego do siebie, po prostu jak zwykle wyszlo "Wiele Halasu o Nic"


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Apox
Sarafan


Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:23, 15 Paź 2007 Powrót do góry

Już sie bałem, że wszyscy mnie zjadą, ale jednak są też tacy, którzy mnie w jakiś sposób popierają. Przyznaję, że dubbing mógłby nie zaspokoić oczekiwań, ale wersja z napisami po odpowiednim przełożeniu tekstów na pewno znalazłaby uznanie wśród wielu. Jeśli chodzi o polską wersję SR1 na PSX, którą posiadam to zażyłym fanom ją odradzam. Jest dubbing, ale wersja jest amatorska i już przy oglądania intra można wybuchnąć śmiechem ;]

Cytat "Kobieto! puchu marny (...)" jak dobrze pamiętam jest z "Dziadów".

Jeśli ktoś ma którąkolwiek wersję LoK'a po polsku to niech nie boi się przyznać i da mi znać. Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nisaya
Starożytny wampir


Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss

PostWysłany: Pon 22:37, 15 Paź 2007 Powrót do góry

o... normalnie spuscic forum na dwa dni z oczu, a sie tyle czytana robi... Very Happy (powiedziala ta, ktora nienawidzi czytac i dyskutowac- szczegolnie w jezyku polskim Wink )

Didl no patrz... chyba mnie nie zauwazyles, jak wszystkich paliles Razz Wink

jak dla mnie patriotyzm w dzisiejszych czasach czesto prowadzi do ksenofobi... a co do ptariotyzmu zwiazanego z jezykim polskim, to te tradycyjne "h", "ch", "z", itd. itp. mogli by sobie odpuscic... moze Didl nie mial by wtedy tylu dyslektykow do palenia na stosie Rolling Eyes Razz Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ducholek.90
Hylden


Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 206 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:50, 15 Paź 2007 Powrót do góry

Daedalus napisał:
ducholek.90 napisał:
DLATEGO NIE ZNOSZĘ TAKIEGO PIERDZIELENIA O "GŁUPOCIE" NASZEGO JĘZYKA (JAK JĘZYK MOŻE BYĆ GŁUPI???). PRZECIEŻ NASI PRZODKOWIE ODDAWALI ZA NIEGO ŻYCIE, DO JASNEJ CHOLERY I K.... NĘDZY!!!!!!!!!


o matko, kolejna u ktorej "patriotyczne" emocje biora gore nad voice of reason. Typowe Razz
nie rozrozniasz glupiego od głópiego. Na to nic nie pomozemy Wink
i pokaz mi ktorzy ludzie to tak ochoczo gineli za jezyk Wink nie wiedzialem ze mamy tutaj tyle romantykow, nie dosc ze patriotow to romantykow (ze slabym nauczycielem historii Razz )

Po pierwsze - nie uważam się za jakąś patriotkę Razz Po prostu nie lubię pewnego toku myślenia.
Chcesz wiedzieć, kiedy ludzie ginęli za niepodległość i język ojczysty, który można używać w niepodległym kraju? Proszę bardzo: powstanie styczniowe i listopadaowe, warszawskie też, itd. Nie muszę chyba wspominać o proteście Dzieci Wrzesińskich (Lich, chyba znasz tę historię, hę? Wink). Powstańcy walczyli za niepodległy kraj, w którym można by bez obaw używać ojczystego języka. Więc ginęli też za wolność mówienia ojczystym językiem w wolnym kraju. Należy pamiętać o tym, że w czasie zaborów zaborcy chcieli wynarodowić Polaków i uczynić z nich kolejnych Niemców bądź Rosjan, zależnie od tego, czy to zabór pruski czy rosyjski, że nie wspomnę o Hitlerze-czubku i jego chorych wizjach. Uprzedzę tu tekst w stylu "A przecież rozebrali nas w XVIII w. na nasze własne życzenie". Wiem o tym zajebiście doskonale, nie trzeba mi o tym przypominać. Ale to było ponad 200 lat temu, teraz mamy XXI wiek, wolne, niepodległe i suwerenne państwo i musimy patrzeć w przyszłość, a to wcale nie znaczy zapomnieć o historii.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lord /<ain
Scion of Balance


Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 725 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Coorhagen

PostWysłany: Wto 14:16, 16 Paź 2007 Powrót do góry

robaczek napisał:

A na poważnie... za nazywanie języka Poskiego głupim spaliłabym na stosie, to herezja, niegodna Polaka. Nie nazywam się Partiotką, ponieważ nie sądzę, bym nią była, ale w obronie mojej mowy ojczystej będę walczyć do upadłego.


Nie zrozumiałaś mnie chyba dobrze, jak zresztą Deadalus już powiedział. Kursywa i "ó" miały na celu podkreślić że nie jest to argument "na serio". W żadnym wypadku nie zamierzałem urazić twoich uczuć patriotycznych. Sam nie utożsamiam się jakoś specjalnie z ojczyzną, ale mam szacunek zarówno do symboli narodowych, jak i kultury i języka. Staram się pisać zgodnie z zasadami (nie staram się być oryginalnym i pisać jak niektórzy polscy artyści "nuż w bżuhu" ). Pragnę też zauważyć, że moje fan fictiony są po polsku. Także nie mam całkiem (ewentualnie do cna) w dupie (ewentualnie rzyci) języka polskiego, jak to mogło wynikać z treści twojego posta Wink

Co więc miałem na myśli. A to, że niektóre kultowe kwestie brzmią dobrze tylko w języku, w którym zostały napisane. Ich tłumaczenie na język polski dałoby efekty co najmniej głupie (już bez ironii). Zresztą zauważyło to wielu wspaniałych polskich pisarzy, którzy niejednokrotnie wykorzystywali łacińskie, francuskie czy angielskie wstawki. (aktualnie czytam "Przedwiośnie" i w nim to świetnie widać). Żeby nie było, to nie wyobrażam sobie też tłumaczenia niektórych polskich kwestii na angielski. Dlatego też, w Wiedźmina zagram na pewno w polską wersję, nie będę szukał na necie jakiś zangielszczeń. Choć takiego Medievala: Total War, mimo że posiadam oryginalną polską wersję, to przerobiłem na wersję angielską, gdyż tamta po prostu była lepsza.

Mam nadzieję, że przyjmiesz wyjaśnienia i nie będę wyzywany od ignorantów.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
robaczek
Starożytny wampir


Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 15:22, 16 Paź 2007 Powrót do góry

Mwahahaha... ale babola odwaliłam! Laughing (*wpierw tarza się przez pół godziny po podłodze ze śmiechu, a potem stawia do kąta na pięć minut*) Mickiewicz przewróciłby się w grobie! Już jak to pisałam, to czułam, że coś namieszałam, ale, jak to zwykle u mnie bywa, pora była późna, mózg już nie pracował po 10 godzinach spędzonych w szkole i wyszło jak wyszło. Dobrze jest mieć takiego Didla, co cię na właściwy tor naprowadzi Wink.

O patriotyzmie napisałam dlatego, by nie wzbudzać jakichkolwiek podejrzeń, że, oto, odezwała się zatwardziała przeciwniczka języków obcych. Wcale nią nie jestem, nie poszłabym na wojnę za nasz kraj, ani język, ale ukryć się nie da, że w przeszłości ludzie to robili! Po prostu wychowałam się tutaj i doceniam piękno języka Polskiego, a tyle się już nasłuchałam ludzi, którzy go obrażają, że nie chce mi się tego czytać i tutaj. Dlatego tylko wzbudziło to taki mój gniew.

Co do Miltona i Shakespeara, to nie twierdzę, że oryginał odpowiada kubek w kubek tłumaczeniu, ale i tak są to rzeczy wielkie, które należy podziwiać. dla kogo są lepsze w oryginale, a dla kogo nie, to już kwestia gustu (osobiście nie trawię tego drugiego w oryginale, więc podziwiam za wytrwałość w czytaniu)

Za Esperanto podziękuję pięknie i postoję. To tyle tytułem zlepku wszystkich co popularniejszych języków europejskich. Dlaczego mamy dwa rodzaje "h"? Bo kiedyś była w wymowie różnica pomiędzy "h" i "ch". Przekaz słowny zmienił się, ale pisany nadal obowiązuje.

Niemiecki jest, niestety, gorszy od Polskiego, ale nie napisałam też, że Polski jest doskonały fonologicznie. Napisałam "prawie", a "prawie" "robi wielką różnicę" Wink.

Lord /<ain napisał:
Nie zrozumiałaś mnie chyba dobrze (...) (cała reszta posta)


Ech... powiem tak... widocznie mnie poniosło, ale wyjaśniłam to już w drugim akapicie, więc nie będę się tutaj powtarzać. Po prostu źleśmy się zrozumieli, wyjaśnienia przyjęłam i również pragnę przeprosić ciebie i wszystkich, którzy mogli poczuć się w jakiś sposób urażeni.

Do Didla: (*podchodzi ukradkiem do zbiorników z Napalmem, robi patyczkiem w nich dziurkę, podkłada zapaloną zapałkę, robi się wielkie "bum" i Didl płonie razem ze wszystkimi*)

PS. To tyle ode mnie w tym temacie. Porzucam go, żeby znowu nie narobić jakiegoś "baja-bongo" Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nisaya
Starożytny wampir


Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss

PostWysłany: Wto 15:37, 16 Paź 2007 Powrót do góry

ja tam chyba ograniczona jestem- jesli chodzi o ksiazki to lubie czytac, ale raczej tylko polskie tlumaczenia. nie jestem typem czlowieka, ktory "smakuje jezyk", skupiam sie raczej na fabule i przekazie. to jak jest napisany stanowi dla mnie drugorzedna role.

Cytat:
Dobrze jest mieć takiego Didla


Cytat:
(*podchodzi ukradkiem do zbiorników z Napalmem, robi patyczkiem w nich dziurkę, podkłada zapaloną zapałkę, robi się wielkie "bum" i Didl płonie razem ze wszystkimi*)


Twisted Evil przypominam ze Didl to moj osobisty "Ortoguard-Alert i Wiele Innych Opcji"... nie zezwalam na jego wysadzanie i wszystkie inne tego typu dzialania Razz Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lich
Wampir


Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 386 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Icecrown Glacier (Września)

PostWysłany: Wto 15:42, 16 Paź 2007 Powrót do góry

(* po chwili przychodzi z miotaczem ciekłego azotu w łapie i przykrywa cały teren warstwą lodu... zamrażając jednocześnie wszystkich w okolicy, po czym spokojnie odchodzi w siną dal... *) Twisted Evil

Powiedzmy sobie szczerze: każdego popierającego LoK powinno dotknąć wampirze przekleństwo. Poza tym, Didl, ja wolę zamrażać. Razz Fajny jest potem widok, jak po przywaleniu kluczem francuskim zamrożony człowieczek czy inny wampir rozsypuje się na tysiące drobnych kawałeczków... Twisted Evil (* szuka emitera laserowego *)

Każdego, kto mi tu wypali, że chciałby mieć spolonizowanego LoK-a, jestem gotów utopić, rozszarpać, spalić, a pozostałę szczątki wrzucić do wulkanu. (w tej mniej więcej kolejności Very Happy ).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Apox
Sarafan


Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:00, 16 Paź 2007 Powrót do góry

Cytat:
nie poszłabym na wojnę za nasz kraj, ani język

A ja bym poszedł, chociaż to też zależy od okoliczności w jakich rozpoczęła się ta wojna.

Lich, zapraszam do mnie osobiście, a pokaże ci "ciężkie" argumenty, które Cię przekonają, że polski LoK nie byłby wcale taki zły Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nisaya
Starożytny wampir


Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss

PostWysłany: Wto 20:30, 16 Paź 2007 Powrót do góry

Cytat:
polski LoK nie byłby wcale taki zły


to ja Apox zapraszam Cie do mnie do Otchlani na *pogawedke* przy kieliszeczku dobrej krwi... przekonasz sie ze ja rowniez nie bylabym wcale taka zla... Twisted Evil

oto przyklad z zycia wziety, jak bardzo jezyk polski nie pasuje do LoKa:
co brzmi lepiej?
"Legacy of Kain Polska"
czy
"Legacy of Kain Poland"
Razz Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nisaya dnia Śro 18:11, 17 Paź 2007, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Apox
Sarafan


Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:13, 16 Paź 2007 Powrót do góry

No na moje to raczej podawanie takiego przykładu na tytule jest pomyłką. Jak już to podaj konkretny tekst z LoK'a, którego nie można w równie dobry sposób przełożyć na polski.

I nie rzucać mi tu tekstami, że nie da się przetłumaczyć np. "soul reaver". Wiadomo, że jest to już wśród niektórych uświęcony kult, a z fanatykami nie ma co się kłócić Razz


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
MgM
Starożytny wampir


Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 562 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TvTropes

PostWysłany: Śro 15:46, 17 Paź 2007 Powrót do góry

Otóż "Soul Reaver" da się przetłumaczyć, tylko jak tragicznie Mr. Green !


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)