Gry RPG

Emulatorów kości z doświadczenia nie polecam - jakkolwiek wymyślne by one nie były.
Ale jak wolisz. Chociaż IMO lepiej udać się do warsztatów Q-workshop i kupić prawdziwe...

na stacjonarnym kompie (którego nie mam teraz przy sobie) mam fajny program do rzutów kośćmi. można wybrać ilość ścian oraz modyfikować prawdopodobieństwo efektami typu "klątwa" . Poszukajcie na stronach poświęconym RPG

PeCeT napisał:

Emulatorów kości z doświadczenia nie polecam - jakkolwiek wymyślne by one nie były.
Ale jak wolisz. Chociaż IMO lepiej udać się do warsztatów Q-workshop i kupić prawdziwe...

No tak oczywiście, że emulator to nie to samo lecz co zrobić skoro nie chcemy, hmm a może raczej nie możemy zagrać w realu bo jakby nie jesteśmy z tego samego miasta... Very Happy

Więc jedynym sensownym rozwiązaniem jest emulator... Wink

Masz racje Embarassed

, nie wziąłem pod uwagę rozgrywek wirtualnych. A teraz troszkę inaczej: Weźmy dla przykładu D&D. Rozszerzcie trochę .Tzn - czy korzystacie z takich pierdół jak Ekran Mistrza Podziemi (wzorując na D&D), z ilu i jakich ksiąg korzystacie. Na jakich settingach się najczęściej opieracie (troche tyczy się to ksiąg, ale jest jednocześnie oddzielną sprawną, np w tworzeniu fabuły), czy korzystacie z gotowych przygód, czy bazujecie na schematach (plansza, punkt do punktu) czy na wyobraźni? Chodzi mi o takie rzeczy.

Nie używamy ekranu mistrza gry, korzystamy zazwyczaj z tego co w podstawie jest potrzebne czyli podręcznik dla MG i podręcznik dla gracza, ew. jak ktoś bardzo potrzebuje to kupuje rozszerzenia dla konkretnej klasy postaci ale to rzadko spotykane. ^^ Jeśli chodzi o settingi to deadlands, gasnące słońca i nWoD. Kampanie tudzież przygody raczej są bazowane na wyobraźni i są bardziej rozwinięte niż np. idź zabij potwora itp. wiem wiem może prosty przykład ale mam nadzieje, że wiecie o co mi chodzi. Wink

A zapomniałbym "my" oczywiście w domyśle ja i ekipa, z którą gram. ^^

Co do kwestii planszy: ja akurat preferuję sytuację, gdy (o ile to jest możliwe) dysponuję taką chociażby podstawową mapą danego terenu/obozu/miasta itp., a jak by to wyglądało "na żywo" - dopowiadam sobie już wyobraźnią.

No, o takie coś mi chodzi Smile

najbliżej mi do pomysłu Licha. Z settingów najczęściej korzystam z legendarnych Zapomnianych Krain, i DarkSun (tu tłumaczenie sobie odpuściłem, bo brzmiało nader dennie), ze względu na obecność Psioniki, która to (choć z początku dla mnie, tak jak dla wielu stanowiła "podróbę magii", to po zagłębieniu się w fora ezoteryczne - tak, pamiętacie że interesuje się ezoteryką?) okazała mi się po prostu odpowiednia. Po prostu: zamiast wymyślać postać, wole się z nią jak najbardziej utożsamić - po skończonej sesji daje to (niemalże namacalne) wrażenie
potęgi Smile

Co do ekranu mistrza podziemi - generalnie jestem graczem, więc wypowiem się za mojego GM'a - "Nie używam". Przygody wymyślane są przez nas - nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że wymyślane są niemalże na bieżąco, więc bywa i tak, że fabuła się sypie. Ale generalnie jest OK . Wink

Żałuje że nie dane jest mi z wami pograć Smile

No ale co poradzić...

Jak jeździcie na konwenty to może być nam "dane" pograć razem. Wink

A jeśli chodzi o psi to jest to dość rozbudowane jeśli chodzi o świat Gasnących Słońc, może nie grałem psionikiem ale orientuję się troszkę w tym jako, że trzeba było pomyśleć trochę nad postacią nie? Very Happy

A graliście/słyszeliście może o LARPach? Very Happy

Jak najbardziej. Ale profesjonalny (nie żebym używał, ale tak wspominam) sprzęt (repliki oręża itp.) są drooogie. Najlepiej zrobić samemu. No i jest problem z organizacją (tak przynajmniej było za każdym razem na sesji)
np. punkty trafień. Ale jak się uda to "cud, miód i orzeszki"

A widzisz jest co roku w wakacje organizowany konwent 10dni LARPowania, tyle że trzeba mieć opiekuna jeśli nie masz ukończonych osiemnastu lat, ale to nie jest chyba jakieś duże ograniczenie. Impreza zwana jest orkonem byłem w te wakacje pierwszy raz i naprawdę było bardzo fajnie polecam. Mechanika jest tam dość prosta bo działa na zasadzie "pasków życia" ale to jak coś mogę podać linka do strony orkonu to poczytasz/cie. A repliki broni faktycznie są drogie ale co tam skoro można zrobić bardzo ładne otulinowe/karimatowe bronie z rurek PCV? Very Happy

Wiem - a jak fajnie się nimi dostaje po paluchach (no co - czasem "rękawic kolczych - ze spinaczy, a jakże Smile

się nie nosi) Fakt faktem że repliki da radę załatwić we własnym zakresie. No, chyba że chodzi o replikę Soul Reavera, o której marzę od niepamiętnych czasów. Ale chyba nieprędko się doczekam Neutral

To jakbyś mógł z tym linkiem. Możesz na gadu, ale chyba lepiej jak zobaczą wszyscy.

Więc strona orkonu to... proste [link widoczny dla zalogowanych] tutaj masz wszystko: od opisu świata przez opisy ras aż do mechaniki, generalnie dodatkowe pkt. na rozwój można dostać za wysłanie ankiety dot. postaci, historii postaci, oraz prezentacji ale to już na samym orkonie. Oczywiście jest więcej larpów niż jeden, największym larpem w świecie orkonowym jest Gra Główna organizowana przez 3 ostatnie dni konwentu wcześniej są larpy o różnej tematyce nowością w tym roku był larp zatytułowany wiedźmin, odbywający się zamiast larpa D&D. W świecie orkonu jest jeszcze larp dwu dniowy ale to sobie poczytasz, albo poczytacie. Wink

Kurcze, niedawno były targi PolCon 2008, w tamtym roku tam Wiedźmina prezentowali i tam się odbywały konkursy odnośnie gier papierowych. Nie żałuję, że mnie tam nie było, bo i tak bym tam nie pojechał, ale dla fanów RPG to nie lada gratka.
A propo, grałem w udawane RPG, coś w stylu Warhammer, i się nabijaliśmy z kolesia, który był razem ze mną uwięziony w obozie i mu nie dawaliśmy nic mówić, bo miał knebel w ustach (w grze znaczy się).

Narazie gram z kumplami w Warhammer-a i Neuroshime!!!!

To masz ciekawe zainteresowania. Ja tam bym ci polecał grę Elfami Wysokiego Rodu, oni są najlepsi.

Cytat:

Ludzie, to jest temat o grach F-A-B-U-L-A-R-N-Y-C-H, nie komputerowych!!!

a, no to ja grałam w D&D Smile

D&D jest chyba najsłynniejszym RPG'iem papierowym. Ale ja się nie dziwię. Ponad 100 światów, różne fabuł, ciekawy system zdobywania doświadczenia.

D&D mi nie podchodzi... No chyba, że na jednostrzałową sesje. Jasne, że kampanię można poprowadzić fajną ale system jest raczej nastawiony na heroic, czego ja niestety nie lubię. Jednakowoż systemik ma również zalety bardzo mi się podoba pomysł kwitnącego wręcz harmonijnego świata o co ciężko w dzisiejszych czasach w RPG. Very Happy

W dedeki grałem w sumie nie wiele ale nie ciągnie mnie do nich. Razz

Jest o wiele więcej lepszych systemów do pogrania niż w/w. Wink

Qjin napisał:

D&D jest chyba najsłynniejszym RPG'iem papierowym. Ale ja się nie dziwię. Ponad 100 światów, różne fabuł, ciekawy system zdobywania doświadczenia.

100 światów, ciekawy system i jeden film pełnometrażowy, który położył całą serię hehe

Nawet mi nie wspominaj. Uwe Boll, tworząc Dungeon Siege, skompromitował po raz kolejny siebie i pozostawił po sobie ofiarę w postaci biednego D&D. Szkoda gadać.

co prawda, to prawda, film był żałosny ;p

Eee tam... Po prostu cierpiał na znane schorzenie adaptacji (szerokopojętych) -
z książką (tudzież innymi, rzecz jasna) ma wspólne: tytuł i bohaterów...
Powyższe stwierdzenie nie oddaje do końca natury tego filmu, ale na lepsze chwilowo mnie nie stać Mr. Green

.

Może i dobrze, nie przemęczaj się... Ale to była adaptacja na podstawie gry komputerowej, tak mi się wydaje. Tylko troszkę dziabnięto z D&D. Na szczęście, bo ofiara nie odniosła strasznych strat dzięki temu.

Spokojnie, mogę tak produkować jeszcze dłuuugo Smile

- to tak w ramach offtopu
A D&D jest jednak nieśmiertelne. Nie mówię tu akurat o grach...

Sam w RPG nie gram, ale o ile się orientuję, to w samych kręgach graczy erpegowych śmieją się z systemu D&D jako krwawej jatki Razz