Forum Legacy of Kain Poland Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Ryjki i Histo Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Vukodlak
The Necromancer


Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:18, 13 Wrz 2007 Powrót do góry

Nie jest to, jak można by się zasugerować po tytule, combo greckiej tragedii i kolejnej części Muminków. Nasunął mi się na kapelusz, który nasunięty już miałem na mą niemłodą makówkę, pomysł związany częściowo ze Skojarzeniami, a mianowicie, żeby napisać razem opowiadanie, historię.
Oczywiście coś konkretniejszego niż te zlepki z naszego dawnego, nabijającego posty, topa. Jak ktoś będzie miał pomysł to się dołoży, poprzeczka będzie wyższa (nie chcę tu ustawiać jakiegoś limitu, bo nie cierpię limitów), poza tym sądzę że już się porozgrzewaliśmy intelektualnie i kreatywnie, więc nic nie stoi na przeszkodzie żeby zrobić coś fajnego razem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nisaya
Starożytny wampir


Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss

PostWysłany: Czw 22:25, 13 Wrz 2007 Powrót do góry

a mozesz napisac cos wiecej o tematyce tego opowiadania? LoKowe? wiesz- niektorzy nie znaja tematow z dawnego forum Razz Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vukodlak
The Necromancer


Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 52 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 22:29, 13 Wrz 2007 Powrót do góry

To nie temat z dawnego forum, teraz wymyśliłem. Temat, jako że w ogólnych, o ogólnych rzeczach traktuje Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
UthersonL
Hylden


Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 243 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn (Woj. Warmińsko-Mazurskie)

PostWysłany: Pon 16:32, 01 Paź 2007 Powrót do góry

Dopiero teraz natknąłem się na ten temat. Szkoda, że, póki co, zamarł. Ponieważ uważam, że jest to, w przeciwieństwie do tragedii pokroju "Daję słowo", niezły pomysł, spróbuję pomóc w ruszeniu tematu. Zrobię to przez... rozpoczęcie zabawy. Wrzucę tu parę akapitów otwierających opowiadanie, które niedawno skończyłem pisać (wrzucam te akapity, ponieważ pożera mnie również ciekawość, jak kreatywni ludzie rozwinęliby trzymającą się kupy fabułę po takim ,,rozpoczęciu").

Zapraszam do zabawy!


Cytat:
Lubię czerń. Lubię jej wygląd i brzmienie jej nazwy. Otaczam się nią w moim Czarnym Zamku w Czarnogrodzie. Czerń nadaje aparycji powagi i wyszczupla (kieszeń też – robienie czarnych rzeczy na zamówienie kosztuje).
- Lordzie Vallenrodzie! – słyszę za swymi plecami.
To jeden z moich Czarnych Sług. Gdy objąłem władzę nad Czarnym Zakonem cz(t)ernaście lat temu, byli zaledwie bandą niezorganizowanych pseudorycerzyków. I te ich paskudne kaftany… Brr. Nadal mnie skręca, gdy sobie je przypomnę – białe jak śniegowy puch. To pewnie przez te cudowne proszki do prania (a ja nie wierzyłem w ich skuteczność…). Dobrze, że chociaż mieli na tych odrażających kaftanach takie fikuśne czarne iksy. Za rozkaz przefarbowania strojów powinni być mi wdzięczni – przynajmniej wyglądają szczuplej.
- Wzywałeś, o Czarny Panie? – głos sługi wyrywa mnie z zamyślenia.
- Przyprowadzić więźnia! – rozkazuję władczym tonem.
Żebyście mnie wtedy widzieli! Stałem majestatycznie na swym ulubionym czarnym podeście, przybrawszy pozę godną tytułu Jedynego Prawdziwego Czarnego Charaktera. Prawie zawsze, gdy jestem sam, ćwiczę te pozy – skoro i tak jestem postacią do bólu schematyczną, należałoby chociaż pokazać, że staram się wypaść dobrze.
Tak naprawdę czuję się jak idiota, pozując dla nikogo. Czuję to: nie obchodzi ich, czy stoję jak żywy posąg mroku, czy jak zwykły człowiek. Robią to, co im każę tylko z obawy przed surowymi karami. Ale zaczną mnie szczerze szanować, podziwiać i naśladować, gdy wyrwę się popkulturowym schematom. Mam już nawet gotowy plan - to do jego wykonania potrzebny mi jest ów więzień, po którego posłałem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nisaya
Starożytny wampir


Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss

PostWysłany: Pon 21:12, 01 Paź 2007 Powrót do góry

widze ze masz ciekawe fascynacje UthersonL... Moebius i czern... podobno zazwyczaj sie utożsamiamy z postaciami ktore tworzymu i lubimy Razz

Cytat:
Czekalem wiec na jego przybycie. Byl moja jedyna nadzieja. jedynym, dzieki ktoremu moglem sie jej nie bac... mowia na nia Biel... lub Lady Breger...

Pierwszy raz spotkalem ja lata temu. Ach, jakze mnie zafascynowala, chociaz byla... byla... Biala...
Nienawidze tego koloru- on manipuluje nami, poniewaz ma w sobie krzykliwe piekno. lecz ono jest sztuczne. nie to, co piekno ukryte we wnetrzu czerni.
Czy to dlatego ja znienawidzilem? Czemu nie mogla byc Czarna? Pamietam jak stanela naprzeciwko mnie, zagradzajac mi droge... byla piekna... Nie!!! Bylaby piekna... gdyby byla Czarna. Stała patrzac mi prosto w oczy, prowokujac. Nie bala sie. To mi zaimponowalo... zeby jeszcze byla Czarna...
Jej prawa dlon jasniala, grozac natychmiastowym atakiem. Ona jednak tylko stala. Czekala na moj ruch... Jak moglem jej go odmowic?
Ziemia zatrzesla sie od sily slow z jaka wykrzyknalem zaklecie. Zadrzala od samych slow... Za chwile mialo sie rozpetac prawdziwe pieklo... czarne pieklo mojego zaklecia...
Ona jednak stala... Jej oczy pelne byly determinacji- nigdy nie bede w stanie ich zapomniec. Czekala, az ogarnie ja moje zaklecie. Czarne chmury podnios sie wokol mojej ofiary... Czy byla nia naprawde? A moze to ona byla lowca, a ja jej ofiara?
Bylem juz pewny zwyciestwa... gleboka czern zasloniła jej sylwetke. Czulem radosc, ze juz nigdy nie zobacze tej okropnej bieli... czy doprawdy czulem radosc?
- Ri-exodius!!!- uslyszalem czysty, dzwieczny glos dobiegajacy zza nieprzeniknionej czerni.
Zalalo mnie swiatlo. Bylo wszedzie. Jednak nie parzylo mnie- tylko oslepialo. Czułem, ze po mojej ukochanej czerni niewiele zostalo. Jeszcze nikt mnie nigdy tak nie upokorzyl. nagle swiatlo zelzalo. Ujrzalem ja znowu. Wtedy zrozumialem, ze musze sie wycofac... Pierwszy raz w moim dlugim zyciu.
Pozwolila mi na odwrót. Czemu? Aby moc mnie upokorzyc jeszcze bardziej...?
To juz niewazne... za chwile dowiem sie, gdzie moge zdobyc ten Kamien. Mowia na niego Kamien Lodu. On moze wysac z niej jej caly żar i blask... on potrafi wszystko ostudzic...
A kiedy ona nie bedzie stala mi juz na drodze, moje plany znajda sie, jak nigdy dotad, w zasiegu mojej reki...


no co? w koncu trzeba do tego opowieadania jakas znaczaca kobiete wprowadzic, nie? ...mogloby sie tez Raziela jakos wcisnac... Razz Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nisaya dnia Wto 20:14, 02 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
UthersonL
Hylden


Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 243 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn (Woj. Warmińsko-Mazurskie)

PostWysłany: Wto 18:40, 02 Paź 2007 Powrót do góry

Nie przesadzajmy, Nisaya, dobrze? Całe opowiadanie (to moje, z którego pochodzi cytat) miało być satyrą m.in. na popkulturowe schematy (w tym tragicznie słabe ,,czarne charaktery").

Poza tym, obawiam się, że powoli zmierzamy w stronę czegoś bliższego ,,Harry'emu Potterowi", niż ,,Światowi Dysku", ale to chyba tylko moje odczucia.

Ponieważ nikt inny dotąd nie odpowiedział (mam nadzieję, że ktoś się wkrótce przyłączy - chociażby Vukodlak, który przecież zaproponował tego typu zabawę), więc spróbuję coś dopisać. Komplikuję powstający tu misz-masz i dorzucam do puli odrobinę... sf! Smile

Zapraszam do zabawy!

Cytat:
Więzień, którego me Czarne Sługi zaciągnęli przed me oblicze, nie wyglądał na kogoś ważnego na tyle, by znać położenie obiektu o tak wielkiej mocy. Ale ja wiedziałem, że był - miał siłę woli oraz umysł rozwinięty lepiej od tych wszystkich Kowalskich, którzy przemierzali ulice Nowego Gniezna. Był Wolniakiem, zapewne jednym z ostatnich w Europie. Wolniacy, uważani za niższy gatunek człowieka, w rzeczywistości wart więcej, niż cała reszta szarych, bezwolnych ludków. Są... nielegalni.
To dzieci, których rodzice ukryli swoje potomstwo przed wysłannikami Ośrodków Wyrównawczych. Uczeni są powoli, lecz z indywidualnym podejściem do nich, często pozbawieni są musztry oraz wypracowywania postawy absolutnego posłuszeństwa wobec przedstawicieli władz. Mogą robić znacznie więcej, niż zakłada to wąska specjalizacja, w której są szkoleni, lecz są również nieprzewidywalni. Dlatego każdy, kto zostanie zidentyfikowany podczas niezapowiedzianych psychotestów jako podejrzany o bycie Wolniakiem, jest natychmiast eliminowany.
Wszyscy muszą być równi - tylko wtedy możliwe jest stworzenie społeczeństwa utopijnego.



Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nisaya
Starożytny wampir


Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss

PostWysłany: Wto 18:58, 02 Paź 2007 Powrót do góry

niestety za malo interesuje sie rzeczywistoscia, zeby wplesc jakies odnosniki do niej i stwozyc "inteligentna satyre" Razz wychowalam sie na fantasy, ale z Harrym nie mialam wogole stycznosci Razz obawiam sie, ze nie umiem stwozyc nic, co by bylo na poziomie Twojego opowiadnia... no chyda ze udzielilby mi sie ten psychodeliczny klimat Razz Wink wiec lepiej sie tu nie bede udzielac... przynajmniej narazie (i to akurat grozba Razz Wink )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
UthersonL
Hylden


Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 243 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn (Woj. Warmińsko-Mazurskie)

PostWysłany: Wto 19:11, 02 Paź 2007 Powrót do góry

1) Chyba źle przelałem swoje myśli na mój poprzedni post - nie mam ci niczego za złe i chcę jak najbardziej napisać coś psychodelicznego wspólnymi siłami. Nie rezygnuj, pro... hmm... błagam! Jesteś jak dotąd jedyną osobą, która ,,odpowiedziała" na ,,apel".

2) Pisz, pisz, to będzie ciekawiej. To miała być wspólna zabawa, pamiętasz?

3) Ja napisałem coś na poziomie? A to ci nowina... Smile Serio, to co piszę też szczególnie ambitne nie jest, lecz powstaje dlatego, że znudziła mnie już typowa ,,heroic fantasy" pokroju książek ze świata Forgotten Realms i przesadna ,,swojskość" (w połączeniu z wulgarnością) opowieści Andrzeja Pilipiuka. To coś ma być inne, co nie oznacza ,,ambitne".

Pisz, do jasnej... postaci (tej, której ma się w opowiadaniu oberwać Smile)! O to tu przecież chodzi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nisaya
Starożytny wampir


Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 507 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: The Abyss

PostWysłany: Wto 22:15, 02 Paź 2007 Powrót do góry

UthersonL napisał:
Nie rezygnuj, pro... hmm... błagam!


skoro tak ladnie prosisz Razz Wink no ale pozniej miej pretensje tylko do siebie Twisted Evil Razz
niejaka mnie wena dopadla podczas kapieli- kapiele ogolnie na Razielitow dobrze dzialaja- one zapewne released from the Wheel of... a nie, nie to mialo byc... umysl wyzwalaja Wink

Cytat:
wstalem z mego czarnego tronu i powoli, majestatyczmym krokiem zblialem sie do wieznia.
chwila sie dluzyla, widzialem jak moje wszystkie pragnienia sie spelniaja. przypomnialem sobie moje nieszczesliwe dziecistwo i traumatyczne przeczycia ze szkoly... koledzy nazywali mnie zawsze "wiewiora"... rudy, to zaraz po bialym, kolor ktorego najbardziej nienawidze. nie mialem sie wtedy nawet komu zwierzyc... ojciec i matka mnie nierozumieli- kazali mi chodzic do szkoly, w ktorej mundurki nie byly czarne.
raz jako wyraz mojego buntu przefarbowalem moj mundurek na czarno. za to przesztepstwo przeniesli mnie do szkoly, w ktorej wprowadzono program Zero Tolerancji. kazali mi tam nosic *bialy* kaftan i zmuszali do osmiu godzin religii dziennie...
ale przetrwalem to pieklo. zachartowalem sie tam. i teraz juz nikt nie mowi na mnie "wiewiora"...
w tamtym okresie jedynym drogowskazem byl moj prawdziwy Ojciec... niejednokrotnie wyplakiwalem sie mu przytulony do czarnego radioodbiornika. wiedzialem ze slyszal kazde moje slowo... jak moglby nie slyszec??? przeciez jego wypowiedzi tak pasowaly do mojej sytuacji...
zawsze powtarzal, ze jezeli nie mozesz przekonac przeciwnika do przylaczenia sie do siebie (oferujac mu jak najwyzsze lapowki), to musisz go pokonac... pierwsza opcja mi sie zawsze zdecydowanie bardziej podobala, ale niestety z Lady Berger to nie poskutkowalo. miala silnego sprzymierzenca (lecz przebywanie w poblizu jej blasku nie wplynelo zbyt dobrze na jego karnacje)... Druga okazala sie zbyt trudna do zrealizowana... lecz teraz...
- co wiesz o Kamieniu Lodu?- zapytalem.
- spieprzaj dziadu.- uslyszalem jakze wyrafinowana odpowiedz. to klasyczny przyklad postepowania w takich sytuacjach. sprytnie- widac ze jest Wolniakiem...
- eh... widze ze nie jestes zbyt skory do rozmowy.- zwrocilem sie do straznika.- zabierzcie go na przejazdzke Karetka, tej podrozy nikt nie ma szansy przezyc...- spojrzalem na wieznia, aby wybadac jakie to na nim zrobilo wrazenie. okazalo sie ze nie zrobilo zadnego. nie lubie dawac pustych obietnic, nawet jezeli chodzi o Karetke, ale wiadomo przeciez ze tego czlowieka stracic nie moge...- odprowadzic go do celi!- warknalem na straznika.
zabrano wieznia, lecz wieczorem mialo sie odbyc kolejne przesluchanie. czekalem niecierpliwie. az wkoncu do komnaty wchodzi straznik.
- Panie- zle wiesci. obronca wieznia dostarczyl zaswiadczenie, ze jego klient zaniemogl. nie moze stawic sie na przesluchanie.
bardzo sprytnie... jednak z tym problemem rowniez sobie poradze.
- poslaliscie do niego naszego medyka?- zapytalem
- nie Panie... jest problem- medyk ufortyfikowal sie w spizarni i prowadzi strajk glodowy...
- a niech zdycha z glodu w takim razie- nie potrzeba mi nieposlusznych poddanych!
- tyle ze to nie on gloduje... powiedzial, ze dopoki nie spelnimy jego roszczen nie dopusci nas do zapasow...
hym... cale zycie klody pod nogi... ale medyk nie jest wazny... kilka lapowek i wszelkie klopoty zostana rozwiazane...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)