Forum Legacy of Kain Poland Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Aktualnie gram... (topic o grach) Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Faja
Hylden


Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 201 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Będzin

PostWysłany: Wto 11:40, 24 Lis 2009 Powrót do góry

Lord /<ain napisał:
Ostatnio gram w jednego z najlepszych cRPG ostatnich lat - Dragon Age. Po kiepskim (przynajmniej dla mnie) Mass Effect, Bioware wraca do wielkiej formy. Ta gra udowadnia, że można zrobić next-gen'owego klasycznego rpg'a. Dragon Age ma wszystko: fabułę, świat, klimat, epickość, grafikę i świetnych bohaterów. Tu ciekawostka, "głównemu złemu" bohaterowi głos podkłada nasz dobry znajomy Simon "Vae Victis!" Templeman i robi to świetnie! Wad póki co nie stwierdziłem, no może poza wycinaniem przez twórców zawartości gry, tylko po to żeby później sprzedać ją w formie płatnych dodatków.


Dragon Age jest mocnym średniakiem. Tak naprawdę nie wprowadza nic do gatunku. Czerpie całymi garściami z innych tytułów, nawet z naszego Wiedźmina.

Ja skończyłem sobie Modern Warfare 1 i nie rozumiem co ludzie w tej grze widzą. Skończyłem także RE5 i zajebiście mi się grało. Shadow of the Colossus też zostało skończone i gra zrobiła na mnie ogromne wrażenie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Qjin
Strażnik Reavera


Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)

PostWysłany: Śro 10:33, 25 Lis 2009 Powrót do góry

Ludu, ile ja mam teraz gier do przejścia.
Przeszedłem F.E.A.R. (pó,źniej się o nim rozpiszę, ale generalnie spory zawód).

Poza tym:
DMC3
DMC4 (dzięki, CD-A!!)
CoD: Modern Warfare 2 (z nową kartą to już sobie pogram)
SH2 ( na razie nie gram)
Gears of War (zakupiony, uuu, bedzie sie działo...)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lord /<ain
Scion of Balance


Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 725 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Coorhagen

PostWysłany: Śro 19:30, 25 Lis 2009 Powrót do góry

Faja napisał:
Dragon Age jest mocnym średniakiem. Tak naprawdę nie wprowadza nic do gatunku. Czerpie całymi garściami z innych tytułów, nawet z naszego Wiedźmina.


Ale mimo to, nadal jest najlepszym rpg ostatnich lat, co nie świadczy zbyt dobrze o formie gatunku. I co z tego że czerpie z innych tytułów. Czy to źle, jeśli robi to dobrze? Nie wspominając już o tym, że wiele rozwiązań w innych produkcjach (w tym w Wiedźminie, który chodził przecież na Bioware'owskiej Aurorze) było zaczerpniętych właśnie z gier Bioware'u. A co do braku wprowadzania innowacyjności do gatunku to się nie zgodzę. (Pomijam już to, że ocenianie gry biorąc pod uwagę tylko jej innowacyjność nie ma sensu.) Może się mylę ale różne początki gry (i to nie samo intro, ale pierwsze 1,5-2 godziny gry) w zależności od wybranej rasy i klasy postaci, backstab'owanie wrogów w zależności od kąta pod jakim ich atakujemy, rozbudowane opcje taktyczne dla drużyny czy nawet "brudzenie" się bohaterów krwią to nowości dla klasycznego rpg. A tego co dobre i sprawdzone nie ma po co zmieniać, żeby później być tylko zjechanym z góry na dół przez fanów (patrz: odbiór ostatniego fallouta przez środowiska fanowskie Razz). Mass Effect był innowacyjny i co? Dno. Grając w niego nie przeszedłem nawet połowy gry. Nudny i mało grywalny. Natomiast od Dragon Age nie mogę się oderwać. Więc na pytanie, która gra jest średniakiem, a która wybija się na tle konkurencji, dla mnie odpowiedź jest jasna.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lord /<ain dnia Śro 19:44, 25 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Faja
Hylden


Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 201 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Będzin

PostWysłany: Czw 10:36, 26 Lis 2009 Powrót do góry

COD5: WAW skończone i lepsze to niż ten przereklamowany MW.

Wczoraj kupiłem w Carrefourze paczke gier:

Street Fighter 4
Resident Evil 5
Bionic Commando

To wszystko za jedyne 99PLN (ze specjalnym kuponem z magazynu PLAY), bez kuponu cena tego zrstawu to 230PLN.

Jak narazie zagrałem w SF4, ciężko trochę na padzie kręcić hadoukeny i inne, ale idzie się przyzwyczaić. Residenta na bank będę przechodził znowu (wcześniej na piracie grałem), tym razem w trybie coop przez sieć.

Za BC się wezmę może niebawem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Faja dnia Czw 10:37, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Qjin
Strażnik Reavera


Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)

PostWysłany: Sob 9:39, 28 Lis 2009 Powrót do góry

Cóż, okazało się, że... zasilacz puścił spięcie, które spaliło wszystko oprócz dysku twardego, prawdopodobnie RAM'u i.. samego jego.
A więc właściwie mam już nowy sprzęt. Jednakże ze wskazaniem na to, ze będzie przerabiany, bo teraz nie jest najlepszy.

AMD Athlon II X2 250
1 x 2GB Goodram 800Mhz
Gigabyte GA-M61PME-S2P
Sparkle SE 9500GT 1GB/128-bit DDR3

Tylko że... zasilacz pozostał ten sam. Ale zmieniam go i to zaraz!

Witajcie, wysokie detale (PoP, CoD4 i GoW śmigają aż miło).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
click19
Demon


Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 14:25, 29 Mar 2010 Powrót do góry

wy takie tytuły a ja constantin


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Qjin
Strażnik Reavera


Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)

PostWysłany: Pon 18:00, 29 Mar 2010 Powrót do góry

A mógłbyś poszerzyć swoją opinię na temat tego tytułu?

Przeszedłem ostatnio - Gears of War, Assassin's Creed, Prototype (WOW!), Ninja Blade, The Force Unleashed (kicha), a teraz zabieram się za Batmana (Arkham Asylum).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
click19
Demon


Dołączył: 16 Mar 2010
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:23, 30 Mar 2010 Powrót do góry

oglądaliście film Constantina to gr jest bardzo fajna pod wzgledem troche swojego gatunku jak na horro to ma fajny klimat tylko odbiega bardzo daleko od filmu . Najlepsze wtym jest że można często pobyć sobie w piekle . Ja bym t.ą gr polecił dlatych którzy lubią sobie pograć dla relaksu i zabicia czasu


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
robaczek
Starożytny wampir


Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:35, 03 Kwi 2010 Powrót do góry

Dzisiaj skończyłam Paradise i stwierdziłam, że muszę się tym pochwalić, ponieważ była to moja pierwsza gra od... od... hm, w każdym razie od bardzo dawna.

Zachęciłam się nazwiskiem scenarzysty i producenta, Benoit Sokala (osoby, które grały w Syberię będą tego pana kojarzyły). Powiem tak: gra ma ducha Syberii, ale na tym się niestety kończy. Oczywiście wygląda prześlicznie, szczególnie spodobał mi się początkowy etap w pałacu, jakbym znów grała w Prince of Persia. Było fajnie. Potem też było ładnie, ale już tak bardzo mi się nie podobało.

Co do samego grania... wykonanie woła po prostu o pomstę do nieba. Co mnie denerwowało? Sterowanie było koszmarne: np. widzisz, że możesz gdzieś iść i klikasz, ale postać się nie rusza. Okazuje się, że pójdzie, ale trzeba kliknąć w odpowiednim miejscu na ekranie, nie ważne że kursor pokazuje, że można iść, gra stwierdza, że trzeba kliknąć dwa centymetry w lewo, wtedy zadziała. Tragedia.

Kolejną sprawą są dialogi. Może ja jestem przewrażliwiona i mam skrzywienie spowodowane LoK, ale mam niejasne wrażenie, że głosów tej grze użyczyły tylko 3 osoby: główna bohaterka i jeszcze dwóch panów. Na początku było to raczej śmieszne, ale potem zaczęło bardzo irytować.

Następnym problemem jest sama interakcja. Jak w każdej porządnej przygodówce i tutaj oczekiwałam, że jak najadę na coś, to przynajmniej pokaże się napis, co też to jest. Ponadto, w tego typu grach jak się na takie coś kliknie, nasza postać powinna powiedzieć nam co to jest i ewentualnie dodać do czegóż to może służyć. Niestety, ani jedna z tych dwu rzeczy nie miała miejsca, co bardzo mnie irytowało, ponieważ po samych obrazkach ciężko się nieraz domyśleć co za przedmiot znaleźliśmy. nie mówiąc już o tym, że tłumaczenie było niekiedy koszmarne, a i czasem go brakowało i zamiast np. nazwy przedmiotu pojawiała się jego systemowa nazwa, czyli np. "object_308b3". I teraz bądź mądry graczu i domyśl się do czego służy ten przedmiot, skoro nawet nie wiesz jak się nazywa.

Lokacje. Jak już wspomniałam, są śliczne. Naprawdę czuć ducha Syberii, choć akcja Paradise toczy się w Afryce. Mamy charakterystyczne dla Sokala maszyny, przełączniki i dźwignie, piękne lokacje, a zamiast automatów, mamy baśniowe stwory. Wygląda naprawdę dobrze. Niestety, i tu jest minus. Mam wrażenie, że tym razem autorzy nieco przesadzili z wielkością lokacji. Naprawdę, im dalej w las, tym bardziej przypominają labirynt (szczególnie wioska na drzewach i łódź na końcu). Pamiętam jak biegałam kilkanaście minut, żeby rozwiązać zagadkę, która była prost jak drut, ale nie mogłam znaleźć drogi, po prostu kręciłam się w kółko. Można powiedzieć, że autorzy znaleźli sposób na przedłużenie czasu gry, ale czy dobry?

Podsumowując. Dla miłośników Syberii, gra jest warta sprawdzenia. Większość zagadek jest prosta jak barszcz, choć trudność większości polega na wykonaniu gry, a nie na ich przemyśleniu. Jak wyżej. Nie rozwiążesz zagadki, bo po prostu nie zauważysz przedmiotu, bo kursor się nie zmieni, lub braknie podpisu, albo po prostu się zgubisz i nie trafisz e właściwe miejsce. Niemniej jednak, gra jest warta sprawdzenia. Grałam, poirytowałam się na tragiczne wykonanie, ale nie mogę powiedzieć, że zmarnowała te kilka godzin spędzonych przed monitorem.

PS. Nie napisałam nic o fabule, ale stwierdziłam, że nie ma sensu. Powiem tylko tyle, że główną bohaterką jest czarnoskóra dziewczyna, która miała wypadek i straciła pamięć. Wyrusza więc w podróż po ogarniętym wojną domową kraju, by dowiedzieć się kim jest. W poszukiwaniach towarzyszy jej czarna pantera (w/g mnie zupełnie zbędna dla fabuły). To tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Heitt
Sarafan


Dołączył: 20 Mar 2010
Posty: 80 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dante's Demons Gate (Kobyłka)

PostWysłany: Sob 23:42, 03 Kwi 2010 Powrót do góry

Ja Gram głównie teraz w LoK'a i w różne "Mmorgi". Ostatnio przeszedłem wiedźmina i Jedi Academy, od czasu do czasu podłączam swoją gitarę i popylam w Fof'a Very Happy. A jakie odgłosy idą... Metallica rulez Smile.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mundugumur
Starożytny wampir


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 782 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Nie 12:01, 04 Kwi 2010 Powrót do góry

Jeśli chodzi o Sokala to niestety nie podołałem drugiej syberii jakoś tak nie miałem już do niej siły jednak pierwsza część była naprawdę świetna gra wciąga i to strasznie najbardziej mi się podobała przemiana osobowości postaci bo była naprawdę odczuwalna. Jeśli chodzi o pana Sokala to mogę również polecić Amerzone jest to gra, która powstała przed Syberią ale jest naprawdę świetna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Qjin
Strażnik Reavera


Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)

PostWysłany: Wto 9:46, 06 Kwi 2010 Powrót do góry

Ukończyłem Batman Arkham Asylum. W 91% bo zostały mi jeszcze te misje spoza fabuły i muszę naprawdę niezłego skilla wyrobić, żeby je wszystkie zaliczyć na 3 medale. Ale 240 zagadek i tajemnica Arkhama wykonane.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MgM
Starożytny wampir


Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 562 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TvTropes

PostWysłany: Wto 11:07, 06 Kwi 2010 Powrót do góry

Gratuitous Space Battles - prosta gierka w której montujemy sobie flot kosmiczne i potem podziwiamy je w boju Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Qjin
Strażnik Reavera


Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)

PostWysłany: Nie 8:18, 18 Kwi 2010 Powrót do góry

Ukończyłem World at War - hmmm, muszę przyznać, że podobała mi się ta historia - idziesz sobie w tropikach, jest pusto, a tu wyskakuje ci 5 "banzaiów" - bardzo mi się to podobało. Misje w Rosji też były fajne, choć można było je uznać za odświeżoną "2".

Ale teraz - teraz nie mogę się nie zachwycać nad Assassin's Creed II. To jest lepsze od Batmana (94%), lepsze od "jedynki", lepsze od wszystkich gier, w jakie grałem w tym roku!!
Fenomen tego tytułu wyjaśnie, jak go ukończę


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malek
Starożytny wampir


Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 729 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)

PostWysłany: Nie 10:35, 18 Kwi 2010 Powrót do góry

Popróbuję Drakensanga z CD-Action. Wygląda na ciekawą grę, a dobrego RPG nigdy za wiele. Wink

Oprócz tego gram w niedawno pożyczone Heroes IV złota edycja. Gorsza od trójki, ale ciągle niezła i zaczęła mi się nawet podobać.

W najbliższej przyszłości zagram Spellforce 2. Jedynka była dobra, więc spodziewam się podobnych wrażeń po dwójce.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Qjin
Strażnik Reavera


Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)

PostWysłany: Pon 17:06, 19 Kwi 2010 Powrót do góry

Też chciałem zagrać w Drakensanga, ale przy ogromie tytułów i zaległości do ukończenia jakoś nie chcę się w tym przez 100 godzin babrać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MgM
Starożytny wampir


Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 562 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TvTropes

PostWysłany: Pon 19:05, 19 Kwi 2010 Powrót do góry

Spróbowałem Oni. Nie podoba mi się :/


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
robaczek
Starożytny wampir


Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 9:41, 24 Maj 2010 Powrót do góry

Ostatnio postanowiłam odpalić sobie jakąś grę, ale że żadnej nie miałam, to stwierdziłam, że czas najwyższy poterroryzować znajomych. Niestety, znajomi dysponowali jedynie grami pokroju Resident Evil, a horrory odpadają na mojej liście już w przedbiegach. Ale znalazł się i rodzynek, Tomb Raider: Legend. Powiem szczerze, nigdy nie byłam fanką pani archeolog, grałam raptem w TR2 i chwilę, dosłownie chwilę, w Anniversary. No ale, że na odwrocie pudełka zobaczyłam znaczek CD, to mówię sobie, że można chociaż spróbować pograć w Legendę, podobno jest podobna do LoK.

No i czy jest? Ano jest, jest. Nawet napisy przewijają się jak w Defiance. Oczywiście jako typowy Gracz Niedzielny ucieszyłam się, że mam do dyspozycji poziom trudności rozgrywki i zaraz załączyłam ten odpowiedni dla mnie, czyli "easy". Dobrym patentem jest to, że poziom ten można zmienić w trakcie rozgrywki. To dobry krok, w końcu nie każdy jest, jak ja, Graczem Niedzielnym albo Hardcore'owcem.

Grafika... co tu dużo pisać: wygląda ślicznie. Oczywiście mowa tu jedynie o ruinach, które to tak bardzo przypominają mi SR2. Szczególnie front świątyni w Ganie nasuwa skojarzenia z Jeziorem Południowym. We wszystkich świątyniach pełno jest run, wyrzeźbionych głów i tym podobnych, klimat bardzo fajny.

Szkoda tylko, że do gustu nie przypadły mi poziomy zurbanizowane. Tyle się naczytałam, że ta część będzie "powrotem do korzeni" i będą w niej właśnie grobowce, ruiny i takie tam. No i są. Szkoda tylko, że tak mało. Na 8 poziomów, tylko 4 (co prawda, do Nepalu jeszcze nie doszłam, ale przypuszczam, że będą to ruiny) z nich stanowią ruiny, reszta to jakieś budynki, szkoda.

A teraz o samej Larze. Cóż, od ostatniej części, w którą grałam, czyli TR2, nastąpiła ogromna poprawa. Na przykład, bohaterka ma palce! Czego nie można było o niej powiedzieć w drugiej odsłonie serii, no ale od tamtego czasu minęło niemal półtorej dekady, więc nie ma się co dziwić. Ogólnie Lara wygląda jak... Lara. Jest i tyle. Chodzi, biega, wspina się i skacze (czasem po pólkach jak Książę Persji) i jest ok.

No i zapomniałabym napisać co jeszcze tak bardzo przypomina mi SR2. Zagadki! Jakieś było moje zaskoczenie, gdy zaraz na pierwszym poziomie, weszłam do jakiejś komnaty, załączyła mi się animacja i zostałam sam na sam z zagadką. Oczywiście poziomu trudności nie ma co porównywać. Już w SR2 zagadki nie grzeszyły inteligencją, a tutaj to już w ogóle, ale są miłym dodatkiem do całości. Plusem jest też to, że podczas ich rozwiązywanie, nic nam nie przeszkadza, jesteśmy w pomieszczeniu całkiem sami.

Jeszcze słówko o muzyce. Podoba mi się. To chyba wystarczy.

To teraz będzie o tym, co mnie denerwuje. Jazdy pojazdami. Może ja się nie znam, ale według mnie pad kompletnie nie nadaje się do kierowania jakimkolwiek pojazdem. Ledwo gałkę przechylę w którąś stronę, a pojazd skręca jakby mu kierownicę chcieli urwać. Tragedia. Poza tym chyba odkryłam na czym to polega. W tym nie chodzi o dojechaniu do celu, tylko o zabijanie przeciwników. Pamiętam jak w Kazachstanie, jechałam sobie koło pociągu i tak sobie jechałam i jechałam i nic się nie działo. Ta sama animacja, powtarzające się drzewa itp., jak w kreskówkach Hanna-Barbera. W końcu mi się znudziło i wyjechałam gdzieś na środek trasy i zaraz opadli mnie wrogowie. Co się okazało, animacja zmieniała się tylko dlatego, że ich zabijałam! No więc chciał nie chciał, musiał zabijać wrogów, bo jak nie to mógł sobie tak jechać aż do... no, mógł sobie w każdym razie jechać.

Więcej rzeczy nie pamiętam, ale myślę, że to co napisałam wystarczy, by kogoś zachęcić, bądź odstraszyć od zagrania w wyżej wymienioną pozycję.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MgM
Starożytny wampir


Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 562 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TvTropes

PostWysłany: Pon 20:54, 24 Maj 2010 Powrót do góry

Fallout 3

Nigdy nie przepadałem za falloutami, głównie ze względu na koszmarny imo system sterowania/walki/etc. Tego spróbowałem ze względu na to, że system ów uległ zmianie. Jest fajnie Razz
Niektóre elementy są z lekka irytujące, innych jeszcze nie opanowałem, przeraża mnie też nieco rozmiar obszaru do przemierzenia. Podoba mi się natomiast system walki (trochę dużo kul trzeba w gości wpakować, ale jako weteran deus ex'a jestem na to przygotowany). Podoba mi się grafika i stylistyka, gra chodzi bardzo płynnie i jest w miarę nieawaryjna. Klimat trochę zelżał od czasów poprzedniczki, ale imo to dobrze (jak chcę klimat to odpalam AvP). Po za tym mamy wszystko co w erpegu być powinno. Jest też mnóstwo złomu do zbierania, od zbroji bo noże kuchenne, ale ograniczenie bagażu niestety zmusza mnie do nie zabierania wszystkiego co zobaczę. Podoba mi się to, ze jeśli okradniesz kogoś (zabierając rzeczy z domu) otrzymujesz punkty "ciemnej strony mocy" Razz - bardzo logiczne i aż dziw, że tak rzadko spotykane.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malek
Starożytny wampir


Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 729 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)

PostWysłany: Pon 21:54, 24 Maj 2010 Powrót do góry

Arcanum- klasyka gier cRPG. Mag, technolog, złodziej, wojownik, handlarz, mieszana postać. Na razie gram człowiekiem technologiem o życiorysie "cudownie operowanego" (premia do percepcji do strzelania się przyda). a potem elf z życiorysem "pakt z diabłem" Razz

Gra wygląda na XIX w. sprawdziłem datę na sejwie- 1885 r. Very Happy Fajnie jest tak skonstruować własny karabin, granat czy inne ciekawe przedmioty. Minusem będzie fakt, że czary przestają działać na takiego radykalnego technologa, ale wtedy zajmę się zielarstwem. Smile Podoba mi się ta gra.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PeCeT
Wampir


Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 424 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łomianki (niedaleko WaWy)

PostWysłany: Pon 22:26, 24 Maj 2010 Powrót do góry

Tak, gra jest świetna, ale w kategorii RPGów miażdży ją... co? Nie, nie Dragon Age, choć jak ostatnio rzuciłem na niego okiem, to wydał się całkiem fajny - choć przy zjeździe możnych zaczął być morderczo nudny... Skończę go, ale raczej z obowiązku a nie dla przyjemności. Tak, jest przereklamowany. Niewiele pomaga tu nawet logo BioWare...

Skoro nie DA, to... Tak, oczywiście: Baldur's Gate (a dokładniej jego druga część). Pewnie już o niej wspominałem, ale trudno. W kategorii RPGów na razie nie znam lepszego, choć nie zagłębiłem się jeszcze w Planescape Torment (mimo iż wiem o grze całkiem sporo) - a to on typowany jest na najlepszego RPGa wszech czasów... Poza BG bardzo mile wspominam jeszcze Fallouta, a dokładniej Fallouta Tactics. W jedynkę ani dwójkę nie grałem, bo emulacja tego na Windowsie 7 to po prostu samobójstwo.

No, Malek. Może zabrałbyś się za Baldur's Gate? Razz

Co jeszcze, pominąwszy gatunek RPG? Cóż, w wolnych chwilach od masakrowania rebelii w Empire at War, bawię się w (niedawno załączonego do Jedynego Słusznego Czasopisma) Just Cause. Chwilowo nie mam o nim zdania.

Gdybym napisał, że to tylko tyle gier, i że nie mam czasu na więcej, bo mam robotę itp. to zostałbym pewnie wyśmiany Mr. Green, tak więc napiszę tylko, że na więcej nie pozwala mi Windows 7...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PeCeT dnia Pon 22:28, 24 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
kawalekw
Demon


Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nosgoth (Bydgoszcz)

PostWysłany: Wto 17:27, 25 Maj 2010 Powrót do góry

A ja zrobiłem mały powrót do przeszłości.
BO 1 ale... przerobiony na przenośną konsole PSP którą niedawno zakupiłem za 200zł (Przerobione) co za tym idzie
zamiast jechać na wycieczkę powiedzieć: "żegnaj Blood omen'ie",
pojade na wycieczke z Blood omen'em.
Po za tym gram na PSP więc wymienie tytuły które z których obecnie "korzystam"

-Ape Academy
-Simpsons the game
-Tekken 6
-Soul Calibur Broken destiny
-Dragon Ball Z shin budokai 1 i 2
-Syphon Filter : Dark Mirror
-FIFA street 2
-NFL street 2
-Megaman : Maveric hunter X
-Infected
-Patapon 1 i 2
-Loco Roco 2
-Rengoku
-Coded Arms 1 i Contagion
-NFS'y
-Crash 1,2,3 z PSX'a
-Crash of the titans
-Fight Night 3
-Gran turismo
-Metal Gear Acid 1,2 i inne.

Trochę tego dużo, na jednej karcie się to nie zmieści ale zamierzam wydać kilka stów na 2 karty
sd i adapter PHOTOFAST CR-5400 DUAL SLOT.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez kawalekw dnia Wto 17:28, 25 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
The One
Sarafan


Dołączył: 15 Wrz 2009
Posty: 85 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 17:51, 25 Maj 2010 Powrót do góry

PeCeT napisał:
Poza BG bardzo mile wspominam jeszcze Fallouta, a dokładniej Fallouta Tactics.

Niedawno próbowałem przekonać się do Tactics, ale nie byłem w stanie i usunąłem na 3 misji... straszna to jest gra, zupełnie nie moja stylistyka i typ gameplay'u...
Chociaż może nie podoba mi się po prostu dlatego, że jest strasznie trudna i nie miałem do niej zdrowia ;]
Natomiast Fallouta 1 przeszedłem i był super, Fallout 2 i 3 w planach Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Malek
Starożytny wampir


Dołączył: 12 Maj 2009
Posty: 729 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Malek's Bastion (Inowrocław)

PostWysłany: Wto 18:34, 25 Maj 2010 Powrót do góry

PeCeT napisał:
Tak, gra jest świetna, ale w kategorii RPGów miażdży ją... co? Nie, nie Dragon Age, choć jak ostatnio rzuciłem na niego okiem, to wydał się całkiem fajny - choć przy zjeździe możnych zaczął być morderczo nudny... Skończę go, ale raczej z obowiązku a nie dla przyjemności. Tak, jest przereklamowany. Niewiele pomaga tu nawet logo BioWare...


Mi tam się DA podoba. Może uznasz, że jestem mało wybredny, ale gra magiem (wzbudzającym szacunek u zwykłych ludzi) czy krasnoludem szlachcicem (też ciekawy początek, ale nie chcę spojleru robić) podoba mi się. W sumie to każde pochodzenie jest na pewien sposób ciekawe.

PeCeT napisał:
Skoro nie DA, to... Tak, oczywiście: Baldur's Gate (a dokładniej jego druga część). Pewnie już o niej wspominałem, ale trudno. W kategorii RPGów na razie nie znam lepszego, choć nie zagłębiłem się jeszcze w Planescape Torment (mimo iż wiem o grze całkiem sporo) - a to on typowany jest na najlepszego RPGa wszech czasów... Poza BG bardzo mile wspominam jeszcze Fallouta, a dokładniej Fallouta Tactics. W jedynkę ani dwójkę nie grałem, bo emulacja tego na Windowsie 7 to po prostu samobójstwo.


No i tu pies pogrzebany. Razz Windows 7 jest dobry, ale ja wolę starego dobrego XP choćby dlatego, że więcej gier na nim chodzi (często bez emulacji) Fallout 1 działa bez żadnego problemu, nic nie musiałem robić. PT miażdży i wgniata w ziemię pod względem fabuły i możliwości interakcjami z postaciami. Na każde wydarzenia mają swój własny pogląd, który możesz z nimi omówić, podyskutować. Efekt jest zdumiewający. Baldur nie jest w tym taki dobry, oprócz dobrej fabuły postawił jeszcze na walki (w BG2 rozwinięte, w Tronie Bhaala epickość i polot wręcz wycieka z monitora). Z Falloutów grałem w wszystkie części poza trójką. Podobały mi się, po prostu tactics skupił się mocniej na walce, nie chodziło tak bardzo o fabułę.

PeCeT napisał:
No, Malek. Może zabrałbyś się za Baldur's Gate? Razz


Eeee, grałem już na razie dosyć. Razz Na razie zmieniłem klimaty, gdyż świat się na samym BG nie kończy. Smile

PeCeT napisał:
Co jeszcze, pominąwszy gatunek RPG? Cóż, w wolnych chwilach od masakrowania rebelii w Empire at War, bawię się w (niedawno załączonego do Jedynego Słusznego Czasopisma) Just Cause. Chwilowo nie mam o nim zdania.


To Słuszne Czasopismo się aby CD- ekszyn nie nazywa? Razz Też nie mam zdania, choć słyszałem, że dodana gra jest lepsza od jej sequela. Dlaczego? Coś tam o różnicy w zachowaniu bohatera i jakiś latino loverach. Laughing Ja tam latynosem nie jestem, nie znam się. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Qjin
Strażnik Reavera


Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)

PostWysłany: Śro 13:55, 26 Maj 2010 Powrót do góry

Przeszedłem Asasyna "jedynkę", sięgnąłem po część drugą - i aż mi się chce śpiewać na jej temat.
Gdy ujrzałem, co się szykuje - wiedziałem, ze to będzie dobry tytuł. Po pewnym czasie gra wyszła na konsole (i dostała niewiele niższą średnia ocen niż Batman Arkham Asylum - a powinno być odwrotnie, według mnie), a jeszcze później, już wiadome było, ze ujrzymy najlepsze (jak dotąd) zabezpieczenie w historii, wszak wstrzymało piratów na blisko półtorej miesiąca, co jest świetnym osiągnięciem (gdy już w końcu się "przebili", wszyscy ci, co chcieli kupić, a nie mogli spiracić, już to zrobili, więc Ubi sporo zarobiło). W końcu dorwałem się do tego tytułu. Odpaliłem (najwyższe ustawienia, brak AA, 1024x768, chodziło nieźle, aczkolwiek z paroma zacięciami), przeszedłem i... ta gra jest naprawę niewiele gorsza niż moje najukochańsze Dwa Trony!!!!!!!!

Po pierwsze fabuła - sensowna, filmowa, wciągająca, zawierająca ciekawe postacie (co do Ezio - nie wydawał się on tak bucowatym, jak go w recenzji w CD-Action przedstawiali - aczkolwiek parę głupotek w jego zachowaniu było) i świetnym zakończeniem (czekam na dalsze części!). O fabule z resztą chciałbym podyskutować.

Secundo - grafika. Batman może się schować ze swoimi postaciami, bo tylko one były lepsze niż w Ac II (Killer Croc wręcz zgniata). Ale to jak udało się odwzorować klimat renesansu, jak wiele twarzy zaprojektowano, jaka jest różnorodność barw i postaci, no i punkty widokowe.... Może to nie Crysis, ale gdyby wszystko było wykonane z precyzja Crysisa, to żaden komputer ani konsola, nie podołałyby takiemu wyzwaniu. A tak - jest i ładnie, i wymagania są w miarę przystępne (dwa rdzenie, 2 GB RAM, jakiś 9600GT i już można cieszyć się grą w najwyższych detalach,w sporej rozdzielczości.

Trzecie - muzyka. Co tu dozo gadać - dobra i tyle, podpiszę się w pełni pod słowami Qn'ika i CormaCa (recenzenci CD-A) (a co mnie ucieszyło jeszcze bardziej - w ogóle nie kaszanił mi się dźwięk)

Czwarte i najważniejsze - GRYWALNOŚĆ!!!!!!!!!!!!!!!!! Po tych prawie 30 godzinach (na XFire mam zanotowane 21, ale sporą część czasu grałem poza nim) nie zniechęciłem się - JESZCZE!!!!!! Jak to dobrze, ze zostawiłem sobie jeszcze 44 piórka do zebrania... Wszystkie zabójstwa, przesyłki, pobicia, nie mówiąc o skarbach i wątku głównym - padły moim łupem. Niesamowicie poprawiona walka (dzięki dwóm ostrzom ("skoki" rządzą! - i kradzieży broni - zabierasz broń przeciwnikowi, nawet temu najsilniejszemu, walisz w łeb i po sprawie), tak samo ze wspinaczką (Ezio względem Altaira przyspieszył - ci, co grali, wiedzą, o co chodzi), wprowadzenie waluty i rozbudowywania tak siebie, jak i siedziby za pomocą niej (nareszcie zbieranie wszystkich znajdziek ma sens!), krypty, skarby, wspomniane piórka - ludu, ile tam jest do zrobienia!!!!! W Batmanie nie raz trzeba się zmuszać, by rozwiązywać te wszystkie zagadki, a i tak daje to w zasadzie tylko achievementy i wymuszone 100% - tu zaś normalnie czuć potrzebę zbierania tego wszystkiego, bo zwyczajnie to ci się przydaje w grze, nie tylko do jej kompletnego ukończenia!!!!!

Ocena końcowa - wiedziałem, ze ta gra jest dobra, ale że aż tak?

P.S. Trailer też jest bombowy, z muzyką Justice w tle.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Qjin dnia Śro 13:55, 26 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)