Forum Legacy of Kain Poland Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 LoK: Defiance - Polonizacja Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Autor Wiadomość
[twig]
Demon


Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 0:09, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Endoom napisał:
[twig] zdaje mi się że masz świetną zabawę przy dyskutowaniu tutaj Smile

Dyskutuje się przyjemnie, gdy dyskusja trzyma poziom i padają konkretne argumenty. Jeżeli atmosfera ponownie zgęstnieje od przerzucanych fekali, to znowu ją sobie odpuszczę.

Endoom napisał:
Więc ile mniej więcej zostało do zakończenia prac jeśli mogę spytać

W tej chwili tłumaczenie zostało przejrzane, porównane z tekstem wyjętym z plików z gry i poprawione w 99% (zostało kilka stron). Niestety narzędzia napisane przez Brazylijczyków nie są bezbłędne - w kilku przypadkach nie ekstrahują całego tekstu z plików gry. Będę musiał zrobić to ręcznie za pomocą hexedytora.
Prawdopodobnie napiszę własny inserter zmienionego tekstu, aby zminimalizować wielkość pliku ze spolszczeniem i wykorzystam go w instalatorze.
Program do konwersji grafiki jest już gotowy. Edycją grafiki jeszcze się nie zajmowałem. Będzie ona o tyle łatwa, że większość napisów zostało wykonanych jedną ze standardowych czcionek. Większego zaangażowania będą wymagały tytuły poszczególnych rozdziałów.
Z grafiką związana jest czcionka. Nad czcionką trochę pracowałem. Co prawda nie jest jeszcze skończona, ale podczas eksperymentów ustaliłem kilka interesujących (i przydatnych) faktów, które bardzo ułatwią proces implementacji polskich znaków. W tej chwili dokończenie czcionki wymaga jedynie zabawy w edytorze graficznym.

Nie wiem ile będą trwały prace nad spolszczeniem. Zaznaczam jednak, że wersja z Łupieżcą Dusz jest priorytetowa (powstanie jako pierwsza). Zmiana tłumaczenia w pliku Worda jest banalnie prosta. Jednak podzielenie go na odpowiednie fragmenty, które będą importowane do odpowiednich plików gry, to proces bardziej czasochłonny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MgM
Starożytny wampir


Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 562 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TvTropes

PostWysłany: Pią 0:39, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Skoro tak łatwo jest wprowadzać zmiany w tłumaczeniu to mam pewien zapytajnik - mianowicie, czy możliwe jest aby użytkownik wypuszczonego spolszczenia (o ile w ogóle je udostępnisz) mógł sam wprowadzać zmiany w tłumaczeniu? Jeśli tak, to dobrym pomysłem byłoby dołączenie do spolszczenia małego samouczka wprowadzania takich zmian, i wtedy każdy potencjalny użytkownik mógłby je przerobić wedle własnego uznania. Chce Reavera - niech ma. A może wolałby Pożeracza - też niech ma.

EDIT do Poniżej: Racja.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MgM dnia Pią 8:21, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
[twig]
Demon


Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 1:10, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Nie zrozumieliśmy się. Zmiana jest prosta w tej chwili - póki tłumaczenie ma postać mniej więcej taką jak widać na stronie robaczka.

Tekst tłumaczenia należy podzielić na fragmenty, które odpowiadają odpowiednim plikom mul. Tak podzielone fragmenty należy ponownie podzielić na mniejsze części (Czasem jedno zdanie trzeba pokroić na 3 części), które rozrzucone są po danym pliku mul.

Swobodne zmienianie tłumaczenia raczej nie będzie możliwe. I nie chodzi o zazdrosne strzeżenie sekretów. Cały proces jest po prostu skomplikowany. Łatka polonizacyjna nie będzie składała się z pliku *.doc i programu, który będzie "wrzucał" ten plik do gry. Zmiana gotowego spolszczenia będzie o wiele trudniejsza, niż zmiana wyjściowego pliku z którego spolszczenie powstało.

MgM napisał:
każdy potencjalny użytkownik mógłby je przerobić wedle własnego uznania

Zestaw "Spolszczenie LoK - Zrób To Sam"? To nie jest dobry pomysł. Już widzę filmiki na YouTube, w których Kain zabija homoseksualistów zamiast Sarafan, czy miast krzyczeć "Vea Victis" szpetnie rzuca mięsem. Ja bym czegoś takiego nie zrobił, Ty byś tego nie zrobił - ba! 99% normalnych ludzi nie zrobiłaby tego. Ale zawsze znajdzie się jakieś dziecko neostrady, które zechce "zaistnieć" w ten żałosny sposób.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Qjin
Strażnik Reavera


Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)

PostWysłany: Pią 10:21, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Przetłumaczenie "Vae Victus" nie byłoby dobrym pomysłem, tym bardziej, jakby6 to były bluzgi. Każdy może robić spolszczenie, pod warunkiem że:
a) nie jest dzieckiem neostrady
b) nie robi błędów ortograficznych i gramatycznych, znaczy się pisze dobrze po polsku ( spokrewnione z punktem a)
c)zna się na grzebaniu w plikach i dobrym tłumaczeniu
d)oczywiście zna dobrze przynajmniej język angielski, żeby wiedzieć, co i jak przetłumaczyć

Jeśli osoba spełnia cztery takie warunki, niech śmiało tłumaczy, a nuż wyjdzie coś dobrego. Niestety osoby, które nie przestrzegają punktu a), bo myślą, że nie są tacy i wyklinają dookoła tych, którzy tak sądzą - broń Boże nie dawać im w łapki edytora. I się nie martwić, bo NA PEWNO nie znajdą go w Google.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
bemberg
Łowca wampirów


Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:09, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Cytat:
Nie to miałem na myśli. Chciałem tylko na przykładzie pokazać, że tłumaczenie wszystkiego, rzekomo w trosce o fanów, może niejednokrotnie spotkać się z odbiorem odwrotnym do zamierzonego.
Dla kontrastu przywołałem sprawę tłumaczenia Final Fantasy 8, które nawet szanowny bemberg, ocenił w samych superlatywach.


Dla Soul Reavera wymyślono świetny zamiennik, który bardzo klimatycznie brzmi. Do Gunblade nie dałoby się wymyślić niczego sensownego. Jeżeli by przetłumaczył tą nazwę i brzmiałoby to sztucznie - zostałby zganiony. Tłumaczenie jest w pewnym stopniu komercyjne - trudno by Robin na siłę robił po swojemu - to mniejsza ilość 5 złotówek które później można wsadzić w maszyny Twisted Evil
Swoją drogą rozwiązanie sposoby dystrybucji spolszczenia spotkało się z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony - tyle lat pracy i 5 zł za tyle frajdy, z drugiej przeczy to darmowe fanowskiej pracy dla innych. Niestety wasze podejście zniechęca tłumaczy do prac ;p Ale tak to już jest z fanami danego tytułu. Prawie wszędzie spotykamy się z komentarzami (najczęściej do newsów o spolszczeniach) typu - lepiej uczcie się angielskiego. Nie wiem skąd taka moda w Polsce, widocznie ludzie znający te język uważają się za elitę.

Poza tym wasze spory są bez sensu - dajcie drogę wolną tłumaczom. Później dostaniecie skrypt i obrobicie go po swojemu, nie będzie to dużo roboty Smile (o ile oczywiście wam go udostępnią). A jeżeli nie to zostanie Pożeracz - no i co z tego? Ktoś umrze?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bemberg dnia Pią 13:40, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
michalchwesiuk
Hylden


Dołączył: 31 Gru 2008
Posty: 133 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 13:29, 13 Mar 2009 Powrót do góry

"Vae Victus"... dobrze znane nam słowa... cóż... to po łacińsku i nie wiem co to znaczy.
Victus kojarzy mi się z victim (tłum ang. Ofiara)... więc może Vae znaczy coś takiego jak pogarda... więc po MOJEMU (!) to pogarda ofiarom... ale to głupio brzmi

A gdyby odwrócić strocić stronę medalu i powiedzieć "Chwała Zwycięzcy"

P.S. To tylko moje przemyślenia, nie musicie się z nimi zgadzać :p


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Faja
Hylden


Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 201 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Będzin

PostWysłany: Pią 14:15, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Ja wiem, że twórczość własna wzmaga rozwój kory mózgowej, ale czy tak naprawdę trudno sprawdzić co oznacza sławne "Vea Victus". Zgadzam się z Tobą, że 'pogarda ofiarom' brzmi idiotycznie, ale za to 'biada zwyciężonym' brzmi całkiem znośnie i to właśnie jest oficjalne tłumaczenie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mundugumur
Starożytny wampir


Dołączył: 25 Lut 2008
Posty: 782 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pią 14:22, 13 Mar 2009 Powrót do góry

Vae Victis (ew. Victus) to biada zwyciężonym. Już to tutaj gdzieś było. Wink Bemberg w pewnym momencie przecież przestaliśmy się spierać teraz dyskusja przebiega tak jak powinna. Poza tym już jakiś czas temu zostało postanowione, że i tak będzie to wersja z Pożeraczem Dusz, sam nadal się zastanawiam, która faktycznie będzie lepsza. Z jednego względu (przyzwyczajenie klimat etc.) wole Soul Reaver jednak gdyby do fragmentów skryptu podstawić tą nazwę (Soul Reaver) to będzie śmiesznie brzmiało, jednak Pożeracz Dusz przy niektórych momentach też wywołałby falę śmiechu. Przyszła do mojej głowy teraz myśl, że faktycznie nie ma sensu się spierać o to czy tłumaczyć bo w sumie to zależy od reszty przekładu a mianowicie o to, że gdy umieścimy nazwę Pożeracz Dusz w dialogu to aby nie wywołała fali śmiechu tylko aby brzmiała tak samo dobrze w naszym języku co w języku angielskim. Można oczywiście zrobić ten sam numer z nazwą Soul Reaver jednak wtedy wydaje mi się, że trzeba by było zmienić większość dialogów aby nie wywołało to fali śmiechu bo było dopasowane do Pożeracza. I nigdy nie mieliśmy (jeśli się mylę poprawicie Razz) zamiaru zniechęcić tłumaczy do pracy ponieważ każdy był za polonizacją LoKa no ale wyszło jak wyszło czasu nie cofniemy. Wink

EDIT: Eh.. Faja mnie wyprzedził co do Vae Victus! Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mundugumur dnia Pią 14:23, 13 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
ShadowDrake
Demon


Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 1:04, 14 Mar 2009 Powrót do góry

bemberg napisał:

A jeżeli nie to zostanie Pożeracz - no i co z tego? Ktoś umrze?


Przecież stanęło na tym, że Łupieżca Dusz będzie tu lepiej pasował. Nawet [twig] się z tym zgodził.
Mimo że wyraził on już chęć na stworzenie alternatywnej wersji z zachowaną oryginalną nazwą miecza, pozwolę sobie jeszcze trochę ponarzekać ;p.
bemberg napisał:

Dla Soul Reavera wymyślono świetny zamiennik, który bardzo klimatycznie brzmi

O ile sam jako tako Łupieżca Dusz jeszcze daje radę, to niestety w kontekście niejednoktornie wypada komicznie. Widać to zwłaszcza w scenach w których miecz określany jest samym tylko słowem Reaver (Łupieżca, Pożeracz), np. w przytoczonym już wcześniej "Reaver is the key".
[twig] napisał:

Biadolisz. Pisałem ci już - skoro tak cię odstręcza Łupieżca, to wystarczy, że darujesz sobie czytanie tych kilku newralgicznych linijek i skupisz się na świetnych głosach aktorów.

Jeżeli jest się zmuszonym odwracać uwagę od napisów to czy aby nie znaczy to że jest z nimi coś nie tak? A może tylko ja mam jakieś dziwne poczucie smaku, zaś zdanie "Łupieżca/Pożeracz jest kluczem" tak naprawdę nie brzmi wcale idiotycznie. Mówiliście kilkakrotnie, że istotnym kryterium przy tłumaczeniu nazw własnych jest to jak prezentuje się pod względem estetycznym ich polski odpowiednik. Łupieżca/Pożeracz Dusz prezentuje się niemal dobrze, ale tylko do momentu w którym posłuży się nim w dialogach.
michalchwesiuk napisał:
"Vae Victus"... dobrze znane nam słowa... cóż... to po łacińsku i nie wiem co to znaczy.
Victus kojarzy mi się z victim (tłum ang. Ofiara)... więc może Vae znaczy coś takiego jak pogarda... więc po MOJEMU (!) to pogarda ofiarom... ale to głupio brzmi

A gdyby odwrócić strocić stronę medalu i powiedzieć "Chwała Zwycięzcy"

Nie wydaje mi się żeby osobom odpowiedzialnym za spolszczenie przyszło w ogóle do głowy tłumaczenie również łaciny. Jak już [twig] słusznie zauważył Japończycy na przykład dla lepszej estetyki wtrącają czasem wyrazy po angielsku. Z kolei Europejczycy i Amerykanie nie raz dla tego samego celu wspomagają się łaciną. Tego typu wtrąceń się raczej nie tłumaczy.

Na koniec wrócę może jeszcze do zdaje się już zamkniętej kwestii dotyczącej tłumaczenia Moebius the Time Streamer. Zdecydowanie bardziej przekonała mnie propozycja i argumentacja Robaczka. Dokładnie tak jak powiedziała, Moebius nie tworzy czasu na wzór tkacza, ale manipuluje nim, dokonuje pewnych zmian niczym rzeźbiarz zmieniający przy pomocy dłutu kształt trwającej od wieków skały. Pomijam już kwestię, że Rzeźbiarz Czasu brzmi po prostu lepiej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ShadowDrake dnia Sob 1:22, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
[twig]
Demon


Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 1:26, 14 Mar 2009 Powrót do góry

ShadowDrake napisał:
Jeżeli jest się zmuszonym odwracać uwagę od napisów to czy aby nie znaczy to że jest z nimi coś nie tak? A może tylko ja mam jakieś dziwne poczucie smaku, zaś zdanie "Łupieżca/Pożeracz jest kluczem" tak naprawdę nie brzmi wcale idiotycznie.

Ja skłaniam się ku temu drugiemu wytłumaczeniu. Dla mnie Łupieżca i Reaver brzmią tak samo dobrze. Może to z tego powodu, że od pierwszego zetknięcia z tą nazwą wiedziałem co ona oznacza? Dla mnie Reaver zawsze był Łupieżcą - jeżeli to prawda, że wcześniej nie zastanawiałeś się nad znaczeniem tej nazwy, to prawdopodobnie doznajesz swego rodzaju dysonansu poznawczego (coś w rodzaju "o kurcze, to Reaver znaczy Łupieżca - o w życiu! Przecież łupieżca to jakiś pirat czy rozbójnik, a nie mój kultowy Reaver!").

Nie lubię rzucania angielskimi powiedzonkami, ale tym razem to zrobię:
Get on with this!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ShadowDrake
Demon


Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 1:43, 14 Mar 2009 Powrót do góry

[twig] napisał:
Dla mnie Reaver zawsze był Łupieżcą - jeżeli to prawda, że wcześniej nie zastanawiałeś się nad znaczeniem tej nazwy, to prawdopodobnie doznajesz swego rodzaju dysonansu poznawczego (coś w rodzaju "o kurcze, to Reaver znaczy Łupieżca - o w życiu! Przecież łupieżca to jakiś pirat czy rozbójnik, a nie mój kultowy Reaver!").


Jako że studiuję socjologię zetknąłem się z pojęciem dysonansu poznawczego. Nie przyszło mi jednak do głowy że można go dopasować też do tej sytuacji. Faktycznie mniej więcej tak wyglądają moje wyobrażenia związane z tym słowem. Nijak mają się one do miecza. Co innego jest wiedzieć, że Reaver oznacza Łupieżcę a co innego czytać taką nazwę na ekranie. (To trochę jak z moim nickiem Razz )

Czy zamiast wydawać dwie oddzielne wersje tłumaczenia w jakimś odstępie czasu nie lepiej byłoby zawrzeć to w jednym instalatorze, który dawałby możliwość wyboru? Tak to wygląda w fanowskim tłumaczeniu do Final Fantasy 8 [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ShadowDrake dnia Sob 2:08, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 3 razy
Zobacz profil autora
Endoom
Wampir


Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abyss(podkarpacie)

PostWysłany: Sob 17:05, 14 Mar 2009 Powrót do góry

Ja tylko zwrócę uwagę co do tłumaczenia miecza: a rozważaliście poważniej propozycję robaczka aby prztłumaczyć Soul\Blood Reaver na Reaver Dusz\Krwi? Reaver Dusz. Reaver Krwi. Wcale to źle nie brzmi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
robaczek
Starożytny wampir


Dołączył: 05 Wrz 2007
Posty: 875 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:44, 14 Mar 2009 Powrót do góry

Cóż... w końcu udało mi się przebrnąć przez to morze spamu oraz obrzucania się nawzajem błotem i cóż mogę powiedzieć? Wszyscy mogą sobie pogratulować, naprawdę. Pyskówa była na przyzwoitym (czyli najgorszym z możliwych) poziomie, nie ma co.

Co do mnie, to ja po prostu chcę, by takie spolszczenie powstało, ponieważ wiem, że jest to możliwe i chcę by inni gracze też mogli się nim cieszyć. Co więcej: zaczęło mi totalnie zwisać (w przenośni oczywiście), czy będzie tam Reaver, Łupież, Żarcie, Head&Shoulders, McDonald's czy inna-cholera, chcę tylko, by spolszczenie powstało. A ocenią je nie tłumacze, użytkownicy forum LoKP, PCRH, tylko potencjalni gracze, którzy zdecydują się spolszczenie zainstalować. Po co więc ta wojna?

A teraz skrótowo co do tego co się tu dzieje:
- Nazywanie ludzi (nieważne jakich) motłochem bardzo dobrze świadczy o... nazywającym. Pogratulować;
- No i co z tego, że nowsze tłumaczenie Władcy jest płatne? Nie przeszkadza to nikomu oceniać go pod kątem poprzedniego i rzeczywiście jest do bani (wiem, czytałam oba i nie, nie mam świra na punkcie LotR);
- spodobała mi się kwestia "tłumaczenie zostawcie tłumaczom"... a kimże są ci tłumacze? Czy to ludzie, którzy mają doktorat z przekładu? Czy może to osoby z PCRH? Albo może to ci, którzy dostają kasę za tłumaczenie? A może to ludzie, którzy znają języki Angielski i Polski na tyle, by spróbować swych sił w przekładzie? Nie wiem jak inni, ale ja podpisuję się pod 4 możliwością i niech wolno mi będzie powiedzieć, że większość tłumaczy (nie mówię tu tylko ograch) nie ma nawet ukończonych studiów filologicznych, więc tak naprawdę tłumaczem może być każdy. Co najwyżej narazi się na pomówienia innych "tłumaczy". Niestety, jak to mówią "trening czyni mistrza", więc niech sobie "tłumacze" zostawią zianie ogniem z wyżyn lingwistycznej doskonałości na niedzielnego grilla wśród "tłumaczy". Każdy kiedyś zaczyna i na miejscu byłaby pomoc, a nie wyżej wspomniane "zianie ogniem", ale cóż... pewnie wymagam zbyt wiele;
- "Dla Soul Reavera wymyślono świetny zamiennik, który bardzo klimatycznie brzmi. Do Gunblade nie dałoby się wymyślić niczego sensownego." <- to twoja, subiektywna opinia, kochanieńki. Dlaczego? Dlatego, że "jeden woli żonę, a drugi teściową". Jednemu się podoba Reaver, a drugiemu Łupieżca, jednemu Gunblade, a innemu Pistolomiecz, albo Freemen i Wolanie, krasnoludy i skrzaty. Jak to powiedział niedawno jeden taki: cholerny relatywizm, nic więcej.
- Twig, mam pytanie? Czy coś ci zrobiłam? Może cię czymś uraziłam (choć nie widzę nic takiego)? Bo nie wiem dlaczego jeździsz po mnie jak po łysej kobyle! Co ci, przepraszam, przeszkadza? To, że dopisałam przypisy do Kronik? Czy to, że NIGDY nie zrobiłam korekty do tychże i są dziurawe niczym ser szwajcarski? No więc przepraszam, obiecuję, że popoprawiam to jak znajdę czas. No i oczywiście pousuwam wszystkie przypisy, w końcu po co one komu, prawda? Ci, co czytają z pewnością świetnie wiedzą, gdzie padają określone dialogi, po cholerę więc się męczyłam i je powstawiałam... Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez robaczek dnia Sob 22:45, 14 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
[twig]
Demon


Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 23:22, 14 Mar 2009 Powrót do góry

robaczek napisał:
Bo nie wiem dlaczego jeździsz po mnie jak po łysej kobyle! Co ci, przepraszam, przeszkadza? To, że dopisałam przypisy do Kronik? Czy to, że NIGDY nie zrobiłam korekty do tychże i są dziurawe niczym ser szwajcarski? No więc przepraszam, obiecuję, że popoprawiam to jak znajdę czas. No i oczywiście pousuwam wszystkie przypisy, w końcu po co one komu, prawda? Ci, co czytają z pewnością świetnie wiedzą, gdzie padają określone dialogi, po cholerę więc się męczyłam i je powstawiałam...

Że co? O co Ci chodzi z tymi przypisami? Nigdy ich nie skomentowałem. Co więcej - czytałem je jedynie pobieżnie i nie poprawiam ich, bo po co? Komentuję i poprawiam jedynie tekst, który jest tłumaczeniem tego, co wyświetlane jest w grze. Miedzy tymi kwestiami mogą być nawet wstawki pisane trzynastozgłoskowcem - nic mi do nich.

Wszyscy kręcą nosem na tłumaczenie Reavera i zarzucają mu niszczenie klimatu (czymkolwiek on dla nich jest). ShadowDrake powoływał się na Twoje tłumaczenie, które jego zdaniem trzyma klimat - dlatego podałem mu dwa przykłady, które tego klimatu nie trzymają, aby udowodnić mu, że akurat tłumaczenie czy nie tłumaczenie nazwy miecza na klimat ma najmniejszy wpływ. Sama przyznasz, że zdanie: "A jeśli obleję test?" pasuje do roli nastolatka w amerykańskim filmie, a nie do Raziela.

To co zamierzasz zrobić ze swoim tłumaczeniem i wolnym czasem zależy tylko od Ciebie.

Endoom napisał:
Ja tylko zwrócę uwagę co do tłumaczenia miecza: a rozważaliście poważniej propozycję robaczka aby prztłumaczyć Soul\Blood Reaver na Reaver Dusz\Krwi? Reaver Dusz. Reaver Krwi. Wcale to źle nie brzmi.

Dla mnie takie mieszanki brzmią słabo. Coś jak: water z bąbelkami, water z lodem czy water z cytryną. Spróbuj zamawiać tak w restauracji, ciekawe co o Tobie pomyśli obsługa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Endoom
Wampir


Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abyss(podkarpacie)

PostWysłany: Sob 23:35, 14 Mar 2009 Powrót do góry

Ale to zły przykład Razz Water a Reaver to dwie różne rzeczy i zupełnie inaczej brzmią. Nawet nie próbuj podawać innych nazw bo i tak podasz takie które będą źle brzmiały, żeby tylko obalić "Reavera Dusz". W sumie do Pożeracza każdy się może przyzwyczaić i do Reavera Dusz.

Reaver Ognia. Źle brzmi?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
MgM
Starożytny wampir


Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 562 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: TvTropes

PostWysłany: Nie 0:35, 15 Mar 2009 Powrót do góry

Tu się zgadzam z Twigiem, lepiej tłumaczyć całą nazwę albo w ogóle - półśrodki się tu nie sprawdzą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Qjin
Strażnik Reavera


Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 1617 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lake of the Dead (Górki)

PostWysłany: Wto 13:25, 17 Mar 2009 Powrót do góry

Ech, Mundugumur, ShadowDrake i [twig] - trio do tanga, przetłumaczcie to na angielski teraz, i znowu dyskutujcie o tym 1000 stron, ha.
Ileż można?!
Zgadzam się z MgM'em i twigiem - jak już tłumaczyć nazwy, to całe. Reaver w tym przypadku jako... Żywioł. W tym przypadku mamy do czynienie z żywiołem i stroną mocy Miecza, więc: Żywioł Materii, Żywioł Spektry, Żywioł Światła i Ciemności, Ognia, Wody, Powietrza, Ziemi oraz Dusz. Brzmi nieźle.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
[twig]
Demon


Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 16:14, 17 Mar 2009 Powrót do góry

Qjin napisał:
Ech, Mundugumur, ShadowDrake i [twig] - trio do tanga, przetłumaczcie to na angielski teraz, i znowu dyskutujcie o tym 1000 stron, ha.

Trio do tanga?! To jakiś nowy oksymoron?

Generalnie to ja tu piszę, aby nastukać sobie licznik postów. Nie wiem jak ty, ale ja nie mogę się doczekać jak mi stuknie okrągły tysiąc - będę miał wtedy taką niesamowitą rangę i każdy będzie wiedział, co to nie ja! A właśnie - mam nadzieję, że na tę okazję administrator zrobi dla mnie jakąś całkiem nową, niepowtarzalną rangę, bo te co już są, to trochę za mało!

Ale już nie robię oftopu. Napiszę coś na temat (choć wszyscy wiedzą, że niczego ciekawego nie mam do powiedzenia). Pomysł z Żywiołem mi się nie podoba.

PS. Wiem, że mogłem sobie darować większą część tego posta (poza ostatnim zdaniem) - ba! mógłbym darować sobie cały ten post! Ale jak już pisałem - muszę ostro nabijać licznik. (Tak, Qjin - to do Ciebie te aluzje)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Lord /<ain
Scion of Balance


Dołączył: 04 Wrz 2007
Posty: 725 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Coorhagen

PostWysłany: Śro 21:40, 18 Mar 2009 Powrót do góry

[twig] napisał:
Proponuję poczytać np. podręczniki do papierowych RPG wydanych po polsku, czy zagrać sobie w Baldur's Gate PL (Wrota Baldura - a to nie dość, że nazwa własna, to jeszcze tytuł jest!). Pewnie ci zawodowi tłumacze też nie znają tej świętej zasady.


Sprowokowany tym postem udałem się po opinię do jednego z tych zawodowych tłumaczy. Mianowicie samego El General Magnifico, który zajmuje się tłumaczeniem książek spod szyldu fantastyki oraz gier komputerowych (tłumaczył m. in. Baldur's Gate). Pisuje również recenzje do CD-Action. O to com usłyszał:

El General Magnifico napisał:
Zabiłeś mi waść klina, bo nie wiem, co odpowiedzieć. Nazw mieczy raczej nie tłumaczymy. Karol Wielki miał miecz, który nazwał Joyeuse (Radosny). Miecz bohatera jednej z moich ulubionych powieści, Orma Tostessona nazywał się Blotunga (Błękitny język). Nie tłumaczymy nazw Eskalibur (Uwolniony ze Skały), Flamberge, czy innych.
W przypadku Soul Reavera można by od biedy pokusić się spolszczenie (np. Duszołap), ale długo bym się przedtem wahał.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
[twig]
Demon


Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 23:06, 18 Mar 2009 Powrót do góry

Cytat:
W przypadku Soul Reavera można by od biedy pokusić się spolszczenie (np. Duszołap), ale długo bym się przedtem wahał.

Gdyby Defiance było książką fantasy to pewnie też bym się zastanawiał. Gra komputerowa to jednak odrobinę inne medium - jak pisałem wcześniej, samo tłumaczenie będzie funkcjonowało jako napisy wyświetlane do kwestii wypowiadanych po angielsku. Nie okradniemy nikogo z Soul Reavera - nazwa ta nadal będzie głośno i wyraźnie wypowiadana przez wszystkie postacie w grze. Napisy są po to, aby każdy - nawet osoba, która nie potrafi powiedzieć słowa po angielsku mogła zrozumieć jak najwięcej z tego, co wypowiadają postacie na ekranie.

W książce zawsze można dać jakieś przypisy, w których tłumacz może objaśnić różne zawiłości językowe, czy wyjaśnić takie a nie inne tłumaczenie problematycznych kwestii. Umieszczenie takich przypisów w tłumaczeniu gry jest raczej nierealne.

Właściwie gdyby ktoś mi zaproponował tłumaczenie Soul Reavera jako Duszołapa to też bym się długo wahał. Z całym szacunkiem dla EGM-a.

Kwestia tłumaczenia nazwy miecza jest już dawno zamknięta. Przeważyła polska instrukcja do Defiance, w której dystrybutor użył nazwy Łupieżca Dusz odnośnie Soul Reavera. Domyślam się, że istniały plany lokalizacji tej gry i taka nazwa by się w niej pojawiła (domysły opieram na tym, że gdyby polska wersja gry nie była planowana, to w instrukcji pojawiłyby się jednak angielskie nazwy - w końcu to instrukcja a nie opowiadanie w realiach LoK).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mkapinski
Demon


Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nosgoth

PostWysłany: Czw 3:43, 19 Mar 2009 Powrót do góry

Popieram stworzenie wersji kinowej. Dzięki temu osoby nie znające dobrze języka angielskiego będą mogły łatwiej śledzic rozwój fabuły w grze. Szkoda tylko że ten pomysł doczekał się realizacji tak późno. Jestem pewien że gdyby Polski wydawca zadbał od razu o chociaż takie tłumaczenie, zachęciłby większą ilośc graczy do tytułu no i fanów byłoby więcej...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ShadowDrake
Demon


Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 14:57, 19 Mar 2009 Powrót do góry

bemberg napisał:


Dla Soul Reavera wymyślono świetny zamiennik, który bardzo klimatycznie brzmi. Do Gunblade nie dałoby się wymyślić niczego sensownego.


Poza Gunblade'em w FF występuje jeszcze szereg innych broni. Jednak niezależnie od tego jak dobrze by brzmiały w języku polskim, wszystkie z nich postanowiono pozostawić w oryginale.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
[twig]
Demon


Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 38 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:17, 19 Mar 2009 Powrót do góry

Poproś więc Robina, aby zrobił dla Ciebie spolszczenie Defiance. Szanse na to są prawie żadne, bo Robin jest bardzo zajęty, ale jako prawdziwy fan nie powinieneś się tym zrażać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Endoom
Wampir


Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 358 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Abyss(podkarpacie)

PostWysłany: Czw 20:04, 19 Mar 2009 Powrót do góry

Geez, Shadow daj sobie spokój. Kwestia przetłumaczenia Soul Reavera jest już przesądzona. Więc co byś nie powiedział to i tak niczego to nie zmieni. Ew. możesz zrazić twiga do nas i nie udostępni nam efektów swojej pracy Smile

A no właśnie. Czyli będzie to Pożeracz Dusz czy Łupieżca Dusz?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
PeCeT
Wampir


Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 424 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łomianki (niedaleko WaWy)

PostWysłany: Czw 22:46, 19 Mar 2009 Powrót do góry

O nie... no ale dobra, skoro kinowa, to da się przeboleć - a nawet trzeba Razz
Cóż, ja optuję za Łupieżcą, ale oczywiście nie zależy to ode mnie...

P.S: Krótko, ale co tam... przynajmniej z całą stanowczością mogę stwierdzić, że konflikt w kwestii tłumaczenia został zażegnany Very Happy - no chyba że w cudowny sposób na forum wróci kochatak (user, user...) Twisted Evil

EDIT: Kochatak szybciej traci cierpliwość?? On jej nie posiada:
IMO jest oporny na jakąkolwiek argumentację, ale nie mnie to oceniać (no, nie tylko mnie) - i z całym dla niego szacunkiem. Po prostu się nie rozumiemy Cool


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez PeCeT dnia Pią 0:40, 20 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematTen temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)